Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Kupiła psa bez zgody rodziców. Kiedy kazali go oddać, zawiadomiła strażników i opowiedziała im zmyśloną historię…

Facebook Twitter

Kupiła psa, a że nie miała zgody rodziców, oddała go strażnikom miejskim, zmyślając historię, że go znalazła. Teraz będzie miała prawdziwe kłopoty: 18-latka z Cieszyna usłyszała już zarzuty za składanie fałszywych zeznań oraz zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.

18-letnia dziewczyna w drugiej połowie stycznia zgłosiła straży miejskiej, że w okolicach Cieślarówki znalazła szczeniaka. Pies miał być przywiązany w krzakach, był styczeń, więc było zimno, groziło mu wychłodzenie. Szczeniak trafił do miejscowej lecznicy weterynaryjnej, potem szybko znalazł nowy dom.

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, sprawa trafiła na policję, wszczęto wszystkie procedury, pojawił się między innymi apel o pomoc w ustaleniu świadków zdarzenia, aby móc dotrzeć do osoby, która zostawiła psa w krzakach.

Szczeniaka na publikowanych w mediach zdjęciach rozpoznała kobieta ze Skoczowa, która 21 stycznia sprzedała takiego pieska dziewczynie z Cieszyna. Wszystko stało się jasne. Wezwana ponownie na policje 18-latka przyznała, że kupiła psa, lecz nie miała zgody i warunków na jego posiadanie. Całe zdarzenie z odnalezieniem szczeniaka w krzakach wymyśliła, żeby móc oddać psa do lecznicy.

Policjanci tłumaczą, że 18-latka nie była świadoma tego, że sprawa przyjmie taki obrót i zostanie wszczęte dochodzenie o przestępstwo. O dalszym losie dziewczyny zadecyduje teraz prokurator i sąd.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj