Las Miyawaki w Rybniku już rośnie [WIDEO,FOTO]
To było pospolite ruszenie, kilkaset osób wzięło dzisiaj (27.11) udział w sadzeniu lasu w Rybniku. To pierwszy taki projekt w regionie. Powstał u zbiegu ulic Budowalnych i św. Józefa tuż przy Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych.
Las Miyawaki – las kieszonkowy
Termin „las kieszonkowy” odnosi się do małej powierzchni, na której można zastosować metodę Miyawaki. Dzięki tej metodzie, nawet niewielkie kawałki ziemi, takie jak miejskie skwery, podwórka czy nieużytki, mogą być przekształcone w gęste, rdzenne lasy. Stąd pochodzi określenie „kieszonkowe” – są to małe, ale intensywne fragmenty zieleni w otoczeniu miejskim.
Najpierw przygotowano teren, spulchniono ziemię i ją użyźniono. Teraz przyszedł czas na sadzenie roślin. A tych, w mikrolesie, zwanym też lasem kieszonkowym było bardzo dużo. A jak mówi projektant tej przestrzeni Kasper Jakubowski, dzięki pracom przygotowawczym, zasadzona roślinność trzykrotnie szybciej urośnie.
Kasper Jakubowski: Ponieważ to jest zupełnie inna metoda sadzenia. Ona jest niekonwencjonalna, w Polsce cały czas jest pewną nowością, choć na świecie ta metoda ma 50 lat. I właściwie samo posadzenie drzewa to jest akt zwieńczający to wszystko, co zrobiliśmy wcześniej. Bo właściwie tym „game changerem”jest tutaj przygotowanie gleby i odpowiedni dobór gatunków. Dzisiaj sadzimy nie tylko drzewa, sadzimy też krzewy, sadzimy roślinność leśnego runa. Więc to jest coś więcej niż po prostu sadzenie drzew czy nawet las. To jest mikrolas, który jest stanowi taki bardzo różnorodny zagajnik. Może niektórych zaskoczy, że na jednym metrze kwadratowym sadzimy trzy gatunki i sadzimy w miksie. Nie ma tutaj w linii jakiejś logiki w grupach. Sadzimy to tak, żeby nie sadzić takiego samego gatunku obok siebie. To ma się samo wyregulować. Te gatunki będą się przemieszczać. Jest to element bio grupy. Efekt? Przyjmuje się 97 procent posadzonych roślin. Po trzech latach właściwie mamy do czynienia samograjem. Niewiele tu będzie trzeba robić.
To będzie piękne miejsce
– mówią sadzący rośliny uczestnicy wydarzenia.
Rybnik jest zielonym miastem
– podkreśla w rozmowie z Radiem 90 zastępca prezydenta miasta Wojciech Kiljańczyk. I jak podkreśla –
Takie inicjatywy też jednoczą mieszkańców we wspólnym działaniu.
Wojciech Kiljańczyk: To widać z mapy, ale to widać też w przestrzeni miejskiej. Dziś zasadziliśmy przy ulicy Budowlanych mikrolas. Specyficzny las w centrum miasta po to, żeby pokazywać, jakie mogą być efekty ekologiczne mikrolasu, bo las, retencjonuje wodę, daje nam wytchnienie w czasie upałów. A tutaj jest też zastosowana specjalna mieszanka, o czym nie wiedziałem, ekologiczna dlatego, że wszystkie osoby, które produkują bio odpady, po przetworzeniu tych odpadów powstaje kompost, który został tutaj wykorzystany. Bardzo to jest fajne, że młodzież się zaangażowała. Widzę dzieciaki z przedszkola czy ze szkoły. Mieszkańcy, radni, różne instytucje, Lasy Państwowe, Zarząd Zieleni Miejskiej, Centrum Zrównoważonej Gospodarki Miejskiej także rzeczywiście dużo, dużo osób. I to jest fajne, bo też integruje.
Czytaj także: