Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Latem też musimy wietrzyć mieszkania… W upalne dni czujki tlenku węgla włączają się niezwykle często

Czujki tlenku węgla w ostatnich dniach, tygodniach włączały się niezwykle często. W zdecydowanej większości przypadków powodem uruchomienia czujki była cofka spalin z przewodu kominowego.

Zatrucie tlenkiem węgla w Raciborzu
fot. arc Radia 90

Szacowany czas czytania: 02:49

Czujki tlenku węgla włączają się w upalne dni notorycznie

Nie tylko zimą, ale także latem, szczególnie przy wysokich temperaturach – czujki tlenku węgla alarmują bardzo często. Według raportów służb z ostatniego weekendu to była jedna z najczęstszych przyczyn interwencji strażaków. Tylko w Jastrzębiu wyjeżdżali z tego powodu 11 razy, 3 razy w Żorach, raz w Rybniku. W zdecydowanej większości przypadków powodem uruchomienia czujki była cofka spalin z przewodu kominowego – tłumaczy mł. bryg. Wojciech Rduch z Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku:

Wojciech Rduch: Wielu z nas zagrożenia związane z tlenkiem węgla utożsamia wyłącznie z sezonem grzewczym, z sezonem zimowym, natomiast nie ma świadomości tego, że to zagrożenie w okresie letnim także występuje. Szczególnie kiedy mamy wysokie temperatury na zewnątrz, często dochodzi do zjawiska, tzw. „poduszki powietrznej”, kiedy spaliny mają utrudnioną drogę do wyjścia na zewnątrz, często nawet cofając się z powrotem do naszych domów, do naszych mieszkań  i wtedy dochodzi właśnie do pojawienia się tlenku węgla wewnątrz pomieszczeń.

Zimą zagrożenie jest większe, bo używamy większej ilości urządzeń grzewczych. Latem problem dotyczy przede wszystkim pomieszczeń, w których są przepływowe podgrzewacze wody, popularne junkersy. Dlatego trzeba pamiętać o złotych zasadach:

Wojciech Rduch: Są złote zasady, których powinniśmy przestrzegać przy użytkowaniu mieszkań, żeby rozszczelniać mieszkania, żeby uchylać okna, wręcz je nawet otwierać, natomiast w lecie często o tym zapominamy. Wiadomo, mamy jakiś komfort termiczny w mieszkaniach, jest chłodniej, na zewnątrz jest bardzo ciepło, natomiast trzeba pamiętać o tym, że trzeba odpowiednią ilości powietrza  wpuścić do mieszkania,  ta cyrkulacja musi być zapewniona. Rozwiązaniem może też być na przykład branie kąpieli w porach takich wczesno porannych albo wieczornych, kiedy na zewnątrz jeszcze mamy w miarę chłodno i wtedy otwieramy okna, to powietrze wchodzi i wychodzi sobie przewodem kominowy na zewnątrz.

mł. bryg. Wojciech Rduch, PSP Rybnik

Strażacy od wielu lat apelują o instalowanie czujek tlenku węgla w mieszkaniach:

Wojciech Rduch: To naprawdę jest niewielki koszt w stosunku do tego, że to urządzenie może nam uratować zdrowie czy nawet życie. Czujka tlenku węgla to już w zasadzie nie jest zapobieganie, ale taka detekcja, czyli  w momencie, kiedy już dojdzie do obecności tlenku węgla w naszym mieszkaniu, żebyśmy o tym jak najszybciej byli poinformowani, to jest urządzenie, które nas o tym poinformuje i wiemy, jak się zachować. Trzeba zaraz zadzwonić na numer alarmowy,  strażacy przyjeżdżają, podejmują odpowiednie czynności, żeby żeby to zagrożenie zlikwidować.

Radio 90: Lokatorzy otwierają okna?

Wojciech Rduch: Tak, to przede wszystkim otwarcie okien, opuszczenie tych pomieszczeń, w których doszło do pojawienie się tlenku węgla i oczekiwanie na przyjazd służb ratowniczych.

A my apelujemy o czujność. Czad jest śmiertelnie niebezpieczny. Nie ma wakacji i jest groźny także latem!

Czytaj także:

REKLAMA