„Lekarze rodzinni przyjmujcie pacjentów” – apeluje Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe
Karetka pogotowia nie jest przychodnią na kółkach. Podkreśla to stanowczo w rozmowie z Radiem 90 Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach i apeluje do lekarzy rodzinnych, aby otworzyli dla pacjentów drzwi swoich gabinetów.
Ja apeluję do wszystkich przychodni o to, żeby te wizyty były wykonywane, do czego są powołani. Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe to nie przychodnia na kółkach. My jesteśmy od zagrożenia zdrowia i życia ludzkiego i ratowania go, a nie wyjazdów do pacjentów, którzy wymagają podstawowej opieki zdrowotnej, czyli interwencji lekarza rodzinnego. Jest mnóstwo wyjazdów do wizyt domowych, tylko ze względu na to, że przychodnia jest zamknięta, bądź po prostu lekarz udziela tylko i wyłącznie teleporady. Jeżeli jest duży natłok w poradni to słyszałem już taki tekst: „zadzwońcie sobie po karetkę, zrobią wam ekg”.
Przychodnie zamknięte dla pacjentów to jeden z problemów, z jakim boryka się pogotowie, ale nie jedyny. Ratownicy medyczni nierzadko „odbijają się” od drzwi szpitalnych izb przyjęć, które nie chcą przyjmować pacjentów z podejrzeniem zakażenia COVID-19:
To były izby przyjęć, które decyzją wojewody zostały wskazane do podwyższonego ryzyka. Jeżeli jest nagła sytuacja ratowania życia i zdrowia musimy do najbliższej jednostki dojeżdżać. Był duży kłopot z przyjmowaniem pacjentów, był problem mentalny na izbach przyjęć. My w karetkach pogotowia nie mamy pewności czy ten pacjent ma covid. My nie mamy przy sobie ani testów, ani wymazów. W związku z czym, my podejrzewamy z wywiadu, że może być taki problem. (…) To zadaniem szpitala jest sprawdzenie, czy pacjent ma covid, to szpital musi przetrzymać go w izolatce do czasu wyników.
Dyrektor Pach ma nadzieję, że nowe zasady wprowadzone w ramach jesiennej strategii walki z koronawirusem pomogą rozwiązać te problemy, ponieważ teraz w każdym szpitalu powiatowym musi zostać wydzielona izolatka, a pacjenci z objawami wskazującymi na zakażenie SARS-CoV-2 najpierw powinni trafiać do lekarzy rodzinnych.
Czytaj także:
