Linia kolejowa 190 pamięta cesarza. Znowu będą po niej jeździły pociągi!
Już nie na liście rezerwowej a na głównej – przeznaczonej do realizacji. Linia kolejowa 190 pomiędzy Bielskiem-Białą a Skoczowem doczeka się rewitalizacji.
Linia kolejowa 190 Bielsko-Biała – Skoczów praktycznie wybudowana będzie od nowa
fot FB/Aglomeracja Beskidzka
Historia tego odcinka sięga roku 1888, wówczas była to część austriackiej Kolei Miast Śląskich i Galicyjskich. Niestety pociąg ostatni raz przejechał tędy dziesięć lat temu, później linia została
zdewastowana, ukradziono m.in. trakcję. Długie starania samorządów, ale i prywatnych osób przyniosły skutek. Linia doczeka się remontu!
Paweł Niklewicz: Linia z pewnością kojarzy się w dużej mierze z turystyką i z dojazdem nie tylko pomiędzy Bielskiem a Cieszynem, ale też do Wisły czy Ustronia. Pewnie troszeczkę na same przejazdy linią będzie trzeba trochę poczekać, bo to też kwestia opracowania dokumentacji projektowej. Myślę, że to co najmniej dwa lata i dopiero później gdzieś prace realizacyjne. Liczymy, że zgodnie z zapowiedziami PKP w perspektywie 2027-2028 to już jest taka maksymalna perspektywa, kiedy do pociągu na tory, na tę linię wrócą.
mówił Paweł Niklewicz - Dyrektor Biura Stowarzyszenia Aglomeracja Beskidzka.
Linia kolejowa 190 doczeka się remontu fot. FB/Koleje Śląska Cieszyńskiego
Dzięki temu remontowi Cieszyn zyska utracone przed dekadą, połączenie z Bielskiem. Choć już teraz, dzięki ostatnim pracom na szlaku, można przez Goleszów dojechać do Skoczowa. Brakująca część do Bielska zostanie sfinansowana dzięki projektowi „Kolej +”, ale i samorządy wesprą zadanie.
Paweł Niklewicz: Biorąc pod uwagę, że linia była planowana jeszcze za czasów Franciszka Józefa, to jest kwestia też zmiany umiejscowienia niektórych przystanków. To wszystko jest zawarte w studium plastyczno-prognostycznym. Założenia są takie, że PKP PLK wykłada 85% wartości projektu oraz VAT, natomiast 15% wkładu ponoszą samorządy. W naszym przypadku to jest kwota 52,5 miliona złotych. I tutaj mamy deklarację województwa partycypacji znacznej części tej kwoty, a resztę wyłożą samorządy lokalne.
To jest świetna informacja
– komentuje w rozmowie z Radiem 90 Andrzej Molin, radny wojewódzki, były burmistrz Wisły. Skorzystają mieszkańcy i turyści.
Andrzej Molin: To jest otwarcie nowego kierunku bardzo istotnego dla nas, połączenie z Bielskiem, takie właśnie sprawne linią kolejową to jest świetna oferta dla turystów i w ogóle dla rozwoju kolei. Wtedy możemy myśleć o tym, że rzeczywiście kolej będzie istotną rolę odgrywała, jeżeli tych połączeń będzie dużo, a otwarcie się na Bielsko daje całą masę możliwości, bo z Bielska pociągów już jest cała masa i lokalnych, ale również i tych dalekobieżnych, bo w kierunku Warszawy i w kierunku wielu miast wojewódzkich.
Jak zaznacza Andrzej Molin, to nie tylko ruch turystyczny, ale także miejscowy, do pracy, do szkoły, czy na studia.
Ta linia kolejowa jest bardzo ważna
– mówi nasz rozmówca.
Czytaj także:
