Linia wysokiego napięcia w Jastrzębiu: głośny i zdecydowany sprzeciw wobec planów spółki
Głośno i wyraźnie mówią "NIE" dla linii wysokiego napięcia. Jastrzębie Zdrój nie chce by na terenie miasta stanęły 90-metrowe słupy energetyczne. Przypomnijmy wybudowanie ogromnej linii o mocy 2x400 kV planują Polskie Sieci Energetyczne.

Szacowany czas czytania: 02:47
Linia wysokiego napięcia w Jastrzębiu – ważny temat dziś na sesji
Ma ona mieć kształt pierścienia i od południa zamykać się właśnie przebiegając przez Jastrzębie-Zdrój. To dla nas nieakceptowalne rozwiązanie – mówi zastępca prezydenta Jastrzębia, Grzegorz Dulemba:
Grzegorz Dulemba: To jest potężna linia. Wysokość słupów to jest 90 metrów, czyli można sobie wyobrazić, że to są takie trzy 10-piętrowce. Tak naprawdę nigdzie na świecie tego typu inwestycji nie lokuje się w miastach. My mówimy jako miasto stanowcze „nie”, absolutnie nie zgadzamy się, tym bardziej, że to jest tylko tranzyt przez miasto Jastrzębie Zdrój. Takie inwestycje powinny być projektowane tak jak się to dzieje na całym świecie albo w specjalnych korytarzach dla inwestycji liniowych, albo wzdłuż autostrad, natomiast nie przez środek miasta. Pomysł jest zupełnie chybiony, jest inwestycją, która może gospodarczo położyć wiele, wiele projektów, pomysłów na rozwój miasta.
Władze Jastrzębia nie widzą żadnych korzyści a tylko zagrożenia związane z powstaniem takiej linii:
Grzegorz Dulemba: W 70 procentach podlegamy wpływom górniczym, co powoduje, że na tych terenach jesteśmy wykluczeni inwestycyjnie, a teraz proponuje nam się kolejne wykluczenie, tym razem z powietrza. Lokalizacja tego typu inwestycji spowoduje, że żaden inwestor poważny nie będzie tam budował swoich hal. Zmniejszenie wartości nieruchomości pod tą linią, ale też w jakiejś odległości, to wcale nie tylko bliskiej. Kolejny argument to jest to, że krajobrazowo zupełnie nam kładzie miasto ta linia, ponieważ praktycznie z każdego bloku, z każdego 10-piętrowca, a tak naprawdę dzisiaj patrzymy na Beskidy, będziemy dalej może widzieli te góry, ale już poprzez linie wysokiego napięcia.
W zawiązku z planowaną budową linii protestują mieszkańcy wszystkich osiedli, sołectw i różnego rodzaju środowisk w mieście. Oświadczenie w sprawie wydała także Rada Miasta. Na powstanie linii nie zgadza się także Jastrzębska Spółka Węglowa. Na razie konkretnych decyzji w sprawie jednak brak. W ostatnich dniach miasto uzyskało opinie jednego z ministerstw:
Grzegorz Dulemba: Otrzymaliśmy informację od ministra klimatu i środowiska, który uznaje, że absolutnie ta inwestycja nie powinna być prowadzona na tych terenach, bo to są tereny, na których znajdują się strategiczne złoża węgla koksującego i teraz jesteśmy ciekawi, co z tym zrobią projektanci i zrobi minister infrastruktury, bo przecież przedsiębiorstwo jest własnością państwa. Mamy nadzieję, że to nam tutaj pomoże. Szukajcie, szanowni państwo, innego miejsca, ale nas już zostawcie w spokoju, ponieważ mamy zbyt dużo problemów z różnego typu decyzjami, gdzie te decyzje nie są konsultowane z nami, tylko są podejmowane gdzieś tam z góry, a my musimy się temu podporządkować.
Dodajmy, że o wszystkich działaniach, jakie do tej pory podjął jastrzębski samorząd, będzie można usłyszeć w podczas dzisiejszego spotkania w sali obrad Rady Miasta. Początek o 16.
Czytaj także: