Lotnisko zostaje, ale projekt jego rozbudowy ląduje w szufladzie
Choć to środa popielcowa, to nikt głowy popiołem sobie nie posypywał, było jednak symboliczne podanie rąk. Na lotnisku w Rybniku Gotartowicach spotkali się dziś (18.02.) Ireneusz Wilgucki, prezes Aeroklubu ROW i Wojciech Student, pełnomocnik prezydenta Rybnika do spraw inwestycji i gospodarki przestrzennej.
Panowie wspólnie podkreślili wolę współpracy. Choć tą zachwiała nieszczęśliwa wypowiedź Wojciecha Studenta mówiąca o planowanej likwidacji lotniska, by na tym terenie mogła powstać strefa inwestycyjna:
Dziś prezes Wilgucki urazy nie czuje, a wręcz przeciwnie, liczy na owocną współpracę z władzami Rybnika:
Latem po raz kolejny Aeroklub ROW i miasto Rybnik zamierzają wspólnie zorganizować Piknik Lotniczy. Lotnisko w Gotartowicach pozostaje, ale projekt jego rozbudowy idzie do szuflady. Wojciech Student podkreślił, że miasto wycofuje się z pomysłu poprzedniej ekipy, która chciała rozbudować lotnisko o pas betonowy.