Ludzie z pasją: Bała się ognia, dziś to jej pasja. Poznajcie Monikę Żurek z Żor
Kiedy zaczynała, panicznie bała się ognia. Dziś taniec z tym żywiołem jest jej stylem życia. Choć interesuje się tą sztuką od niedawna, ma już pewne plany i marzenia. "Ludzie z pasją" ponownie zawitali do Żor. Poznajcie Monikę Żurek, kobietę, która oswoiła ogień i postanowiła z nim tańczyć.
Radio 90: czym się zajmujesz zawodowo?
Monika Żurek: Jestem grafikiem.
Radio 90: W wolnej chwili co robisz?
Monika Żurek: Też zajmuje się grafiką no i oczywiście teatr ognia.
Radio 90: Jak zaczęła się Twoje przygoda z teatrem ognia?
Monika Żurek: Wszystko zaczęło się tak naprawdę przez przypadek. Trafiłam na warsztaty fireshow, które prowadziła grupa z Ukrainy i miało wyglądać tak, że przez miesiąc uczyliśmy się podstaw, miało się to skończyć pokazem i ja powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie wezmę ognia do ręki i właściwie przypadkiem tak się zdarzyło, że zostało to ze mną na dłużej.
Radio 90: dlaczego powiedziałaś, że nigdy więcej nie weźmiesz ognia do ręki?
Monika Żurek: Panicznie bałam się ognia, aż tak, że bałam się zapalić zapałką świeczkę. Przełamałam się, dziś to jest dla mnie forma terapii.
Radio 90: Musiałaś się nauczyć tańca z ogniem, samo to nie przychodzi.
Monika Żurek: Dokładnie. Na początku mało trenowałam, powiedzmy raz, dwa razy w tygodniu. Potem trenowałam już codziennie. To jest niestety takie zajęcie, że trzeba się nad nim skupić, bo to samo nie przyjdzie.
Radio 90: Jak często trzeba trenować, żeby być dobrym?
Monika Żurek: Proponuję codziennie chociaż przez te 15 minut. W fireshow jest coś takiego, że ważna jest pamięć mięśniowa. Trzeba wypracować konkretne ruchy, w jaki sposób się ruszają ręce i nogi i ważne jest, żeby jak najczęściej sobie to powtarzać.
Radio 90: Jakie ćwiczenia trzeba wykonywać, żeby być dobrym?
Monika Żurek: Myślę, że na rekwizytach. Rozgrzewka też jest ważna, ale najważniejsza jest praca z tym rekwizytem, z jakim chcemy w przyszłości występować. Samo wykonywanie ruchów, uczenie się nowych ruchów, robienie układów, to już daje wyćwiczenie ręki.
Radio 90: Po jakim czasie zaczęłaś to poprawnie wykonywać?
Monika Żurek: Myślę, że po roku ćwiczeń.
Radio 90: Trzeba mieć jakieś określone predyspozycje, żeby się tego nauczyć.
Monika Żurek: Raczej nie, to da się wyćwiczyć. W trakcie ćwiczeń wyrabiamy sobie też kondycję.
Radio 90: Z jakimi rekwizytami dzisiaj występujesz?
Monika Żurek: Przede wszystkim pojki, uczę się kijów. Do tego dochodzą mniejsze rekwizyty w stylu pochodni na ręce.
Radio 90: Tworzycie jakąś zorganizowaną grupę?
Monika Żurek: Tak, Gildia Ognia DraCorda. Jest nas na razie trójka osób, pasjonatów.
Radio 90: Dlaczego to robisz?
Monika Żurek: Na początku myślałam sobie, że to nie dla mnie. To było trudne, wracałam z treningu z wielkimi siniakami. Za każdym razem mówiłam sobie, że koniec. Po miesiącu zaczęło mi się chcieć to powtarzać i uczyć się kolejnych elementów. Im dłużej ćwiczyłam im więcej występowałam, tym bardziej chciałam to dalej robić. Odpowiadając konkretnie na Twoje pytanie, daje mi to przede wszystkim dużo zabawy. Ponadto, jak wspomniałam, jest to dla mnie forma terapii, krok po kroku przekraczam własne granice. Fajne jest też poznawanie nowych ludzi, poprawianie swojej kondycji, motywacji. Przy tym naprawdę trzeba mieć sporo motywacji, samozaparcia.
Radio 90: Spotykamy się w ramach cyklu „Ludzie z pasją”. Czym dla ciebie jest pasja?
Monika Żurek: Pasja to rozwijanie siebie, to dochodzenie do swoich słabości, pracowanie nad nimi po to, żeby stać się lepszą wersją samego siebie. To rozwijanie swoich umiejętności i pięcie się do góry przez cały czas. Ja nie rozumiem ludzi, którzy mówią, że się nudzą. Zawsze jest coś do zrobienia, zawsze jest coś do nauczenia się. Życie może być ciekawsze, kiedy się czegoś nowego nauczymy.
Radio 90: Trzeba uważać, bo to jest zabawa z ogniem?
Monika Żurek: Dokładnie tak, to jest prawdziwy ogień i trzeba sobie z tego zdawać sprawę.
Radio 90: Pojki i taniec z ogniem zostaną już z Tobą?
Monika Żurek: Myślę, że tak. Nie jest to łatwe, ale dopóki mam siłę, chcę to robić.
Radio 90: Jakie masz plany na przyszłość związane w fireshow?
Monika Żurek: Chciałabym się profesjonalizować w tańcu z ogniem.
Radio 90: Dziękuję za rozmowę.
Monika Żurek: Dziękuję.
Czekamy na zgłoszenia do cyklu „Ludzie z pasją”, znasz kogoś interesującego? Napisz! Rozmawiał Przemek Niedźwiecki.
Czytaj także:
