Łukasz Kohut: „W Parlamencie Europejskim będę dalej walczył o śląską godkę”
Mimo że od spisu powszechnego minął ponad rok, to Główny Urząd Statystyczny ciągle nie ujawnił informacji, ile osób zadeklarowało narodowość śląską. "Nie rozumiem, skąd wynika to opóźnienie, ale będę dalej walczył o śląską godkę" - zapowiedział europoseł Łukasz Kohut, walczący od lat, by śląska gwara stała się językiem regionalnym.
Z europosłem Łukaszem Kohutem rozmawialiśmy w Paramencie Europejskim w Brukseli:
Łukasz Kohut: Czekamy z dużą niecierpliwością na te wyniki, ja jako jeden z liderów „śląskiej sztamy” czekam tym bardziej, bo chciałbym tym orężem kilkuset tysięcy śląskich dusz udać się do Warszawy i powiedzieć „halo, halo, my tu som, chcemy, żeby śląska godka w końcu była uznana za język regionalny”. Nie wiem, z czego wynika to opóźnienie. Spis był elektroniczny, więc wydaje się, że to łatwo policzyć. Jest jakaś dziwna zła wola w tej sprawie. Nie dość, że byliśmy zepchnięci jako inna narodowość, trzeba było gdzieś tam to zaznaczać i wpisywać. Teraz mamy do czynienia z tym opóźnieniem, ale możecie mi państwo wierzyć, że ja tej sprawy nie odpuszczę. To jest jedno z głównych motorów napędowych mojej działalności politycznej i na pewno będę dalej walczył o śląską godkę.
W biurze europosła Kohuta działa tzw. ambasada śląska:
Łukasz Kohut: Wszystko się zgadza: są zdjęcia Rybnika, jest Ryszard Riedel, jest zdjęcie mojej mamy, jest bardzo dużo śląskich akcentów. Tak jak powiedziałem, ja tej sprawy nie odpuszczę. Zrobię wszystko tutaj w Parlamencie Europejskim, żeby ten temat raz na jakiś czas „grzać”. 21 marca zaprosiłem teatr Korez wraz z monodramem „Mianują mnie Hanka”. Ciągle się zajmują tą śląską sprawą. Nie mogę zrobić wiele w sprawie węgla i energii w komisji przemysłu, bo po prostu tym się Parlament Europejski nie zajmuje, ale mogę pchać do przodu tę śląską sprawę i to po prostu staram się robić.
Dodajmy, że z inicjatywy europosła Kohuta, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia w roku 2029 mają stać się Europejską Stolicą Kultury. Wydarzenia mają odbywać się także między innymi w Rybniku czy Cieszynie:
Łukasz Kohut: Metropolia jako taki organizm kluczowy, główny. Wymyśliłem to na początku kadencji i wiadomo, najbardziej kluczowa rola jest Katowic i Sosnowca jako tych dwóch głównych stoli Śląską i Zagłębia. Chciałbym, żeby w tym projekcie były też miasta spoza metropolii, w których odbywałyby się jakieś wydarzenia kulturalne, oczywiście Rybnik jest jednym z tych miasta, które absolutnie musi się na tej mapie znaleźć, ja sobie to postawiłem za cel. Podobnie Bielsko-Biała, Cieszyn, Częstochowa. Chciałbym, żeby całe województwo śląskie skorzystało z tego pomysłu, które zostało przez prezydentów miast zaakceptowany i jest duża szansa, żeby w 2029 roku to stało się faktem.
Co ciekawe, niedawno Łukasz Kohut zwrócił uwagę na sprawy Śląska, występując podczas posiedzenia Parlamentu Europejskiego w brucliku, który jest częścią regionalnego stroju ze Śląska Cieszyńskiego.
Zobacz całą rozmowę:
Czytaj także:
