Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Lwowianie ponownie górą, ale Jastrzębski Węgiel pozostaje liderem tabeli [WYPOWIEDZI ZAWODNIKÓW]

Facebook Twitter

W meczu 16. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel uległ  po tie-breaku Barkomowi Każany Lwów, ale pozostała liderem tabeli.

Jastrzębski Węgiel
fot. jastrzebskiwegiel.pl (arc)

Jastrzębski Węgiel przegrał we własnej hali

Nie tak miało wyglądać przywitanie ze swoimi kibicami. Po blisko miesięcznej przerwie i pięciu wyjazdowych spotkaniach siatkarze Jastrzębskiego Węgla wrócili do swojej hali. Nie był to jednak udany powrót. Mistrzowie Polski przegrali bowiem z Barkomem Każany Lwów 2:3.

Mecz zaczęli w nieco zmienionym składzie z trzema nominalnymi rezerwowymi i przegrali pierwszego seta do 20. W drugim toczyli już wyrównany bój, ale także lepsi byli goście – 25:27. W kolejnych dwóch „pomarańczowi” pewnie już zwyciężali do 21 i 13, ale nie „nie poszli jednak za ciosem” w tie-breaku toczył się wyrównany bój, z którego zwycięsko wyszli goście wygrywając 15:13. Zły na siebie i kolegów był po spotkaniu libero Jastrzębskiego Węgla, Jakub Popiwczak:

Jakub Popiwczak: Po takich wojażach, po takim czasie poza doem, po tylu dobrych  meczach, które zagraliśmy na wyjeździe mamy tydzień przygotowań do tego meczu, możemy trochę zresetować głowy, odpocząć, nabrać sił i witalności i przed swoimi kibicami, którzy jak zawsze licznie przychodzą, dziś też dopisali, zagrać dobrą siatkówkę, pokazać się, a my tak trochę chyba weszliśmy w ten mecz ospale, trochę nam nie „żarło”. Zespołowi z Lwowa nic można nic odbierać, bo oni po raz po raz kolejny przyjeżdżają tutaj i pokazują wysoki poziom siatkówki. Myślę, że to dziś przede wszystkim nasze podejście i musimy uderzyć się w pierś, wyciągnąć lekcje z tego, na dalszą część, bo z nikim tak nie można grać, nieważne kto jest po drugiej stronie siatki. Z żadnym zespołem nie można podchodzić do meczu na pół gwizdka, bo to kosztuje punkty.

Jakub Popiwczak, libero Jastrzębskiego Węgla / fot. Radio 90

W meczu zagrał, zwykle rezerwowy w zespole, środkowy Jastrzębskiego Węgla Jordan Zaleszczyk:

Jordan Zaleszczyk: Barkom przyjechał na pewno nastawiony, żeby z nami wygrać, tak jak każda drużyna. My pierwsze dwa sety zagraliśmy kompletnie nie po swojej myśli, odwróciliśmy tą szalę, było po dwa w setach. Niestety w kolejnym secie końców znów nie poszła pop naszej myśli i niestety przegraliśmy ten mecz. Nie chciałbym żebyśmy przegrywali mecze wtedy, kiedy ja jestem na boisku, ale wydaje mi się, że wyglądało to zw miarę dobrze z mojej strony, nie mogę sobie nic złego zarzucić. Na pewno będę dalej trenował, dalej się rozwijał.

Po przegranej z zespołem ze Lwowa jastrzębianie dopisali do swojego konta 1 punkt. Mimo porażki nadal są liderem w tabeli PlusLigi. W środę (18.12) ponownie zagrają przed własną publicznością, w meczu Ligi Mistrzów zmierzą się z francuskim Chaumont VB 52.

Jastrzębski Węgiel – Barkom Każany Lwów 2:3 (20:25, 25:27, 25:21, 25:13, 13:15). MVP: Wasyl Tupczij.

Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Finoli, Brehme, Zaleszczyk, Fornal, Vicentin, Popiwczak (libero) oraz Toniutti, Huber, Kufka, Carle

Barkom Każany Lwów: Kowalow, Fasteland, Tammearu, Tupczij, Szczurow, Petrows, Pampuszko (libero) oraz Pope, Cmokało, Szewczenko

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 7 lutego 2025