„Makler giełdowy” zadzwonił do mieszkańca Jastrzębia. Mężczyzna stracił 40 tysięcy
Fałszywi maklerzy giełdowi, doradcy inwestycyjni, pracownicy banku... Za policją ku przestrodze o tym, jak zwabieni szybkim zyskiem, możemy stracić oszczędności.

Szacowany czas czytania: 01:01
Makler giełdowy okazał się zwykłym oszustem
Wczoraj (22.07) mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju powiadomił o oszustwie, sam w sieci znalazł ofertę maklerską. Skuszony zyskiem podał swoje dane kontaktowe, a potem pod dyktando swojej rozmówczyni zrobił pierwszą wpłatę. Kobieta kontaktowała się codziennie i udzielała wskazówek, w co należy inwestować. Gdy mężczyzna tracił pieniądze, kazała wpłacać kolejne, by wyjść na prostą… To się nie udało, jastrzębianin stracił 40 tysięcy złotych.
Każdą telefoniczną prośbę o przesłanie pieniędzy lub podanie danych konta bankowego powinniśmy traktować jako próbę oszustwa- radzą specjaliści o bezpieczeństwa.
To tylko przykład jednego z wielu przypadków oszustw, z którymi w ostatnim czasie mają do czynienia policjanci. Apelujemy o ostrożność i zachowanie zdrowego rozsądku w tego typu operacjach i przedsięwzięciach finansowych oraz nieudostępnianie swoich danych. Każdą telefoniczną prośbę o przesłanie pieniędzy lub podanie danych konta bankowego powinniśmy traktować jako próbę oszustwa. Najlepiej w takiej sytuacji samodzielnie wpisać numer banku, zadzwonić i zweryfikować przekazane informacje.
– apeluje policja.
Czytaj także: