Makrama, szydełkowanie, rękodzieło. Poznajcie domową pracownię Danusi [FOTO]

4 lutego 2021 / 15:11 Aktualizacja: 10 marca 2021 / 14:21

Szydełkowania kiedyś próbowała nauczyć ją babcia, ale wydawało się to dla niej nieatrakcyjne. Z biegiem lat jednak przekonała się, że kreowanie i tworzenie własnego świata, własnej przestrzeni ma moc i przynosi wiele satysfakcji. Dziś zajmuje się szeroko pojętym rękodziełem, wykonuje materiałowe osłonki ozdobne na doniczki, lampiony, torby, plecaki czy aniołki z masy porcelanowej na różne okazje. Jak mówi, nie zamierza się zatrzymywać w rozwijaniu swojej pasji. Poznajcie domową pracownię Danusi z Rybnika.

Radio 90: Kiedy zaczęłaś interesować się rękodziełem?

Danuta Łękawska: Zaczęło się to jakieś cztery lata temu od szydełka.

Radio 90: Ktoś w rodzinie u Ciebie też szydełkuje?

Danuta Łękawska: Tak moja babcia, moje ciocie. Moja babcia kiedyś próbowała mnie nauczyć szydełkowania, ale jako nastolatka nie byłam tym zainteresowana. Potem z biegiem lat już miałam inne podejście do tego, gdzieś w internecie natknęłam się na ciekawe inspiracje i stwierdziłam, że też zacznę robić podobne rzeczy. Ciocie od samego początku mi kibicowały, dostarczały gazetki, książeczki, instrukcje. Zawsze mogłam też liczyć na pomoc, dobre rady.

Radio 90: Korzystałaś też z internetu?

Danuta Łękawska: Tak, internet mi dużo pomógł, sporo jest poradników, filmów. Na początku nie było łatwo, zniechęcałam się, ale z czasem wychodziło to coraz lepiej i była duża satysfakcja z tego, że wygląda to coraz lepiej.

Radio 90: Sporo czasu temu poświęciłaś?

Danuta Łękawska: Trzeba dużo pracy w to włożyć, niektóre rzeczy tworzy się w kilka dni. Teraz poświęcam temu kilka godzin dziennie.

Radio 90: Jakie trzeba mieć predyspozycje do wykonywania takich rękodzieł?

Danuta Łękawska: Trzeba mieć przede wszystkim cierpliwość, ona tutaj jest najważniejsza. Dokładność też się przydaje, żeby te rzeczy wyglądały estetycznie. Poza tym może trochę zmysłu artystycznego.

Radio 90: Co było najtrudniejszego dla Ciebie w trakcie nauki tworzenia rękodzieł?

Danuta Łękawska: Najtrudniejsze było czytanie wzorów. Do wykonywania rękodzieł na szydełku, trzeba znać wzory, trzeba się nauczyć skrótów i splotów. Trudne w wykonaniu też są lalki.

Radio 90: Gdzie szukasz inspiracji?

Danuta Łękawska: Raczej w internecie, gdzie coś zobaczę i mi się spodoba, tam poszukuję. Tworzę raczej takie rzeczy użyteczne do domu, mieszkania, są to elementy wystroju.

Radio 90: Masz swoją ulubioną paletę kolorów?

Danuta Łękawska: Pastelowe, często są to beże, szarości.

Radio 90: Jakaś niecodzienna rzecz, jaką wykonałaś?

Danuta Łękawska: Była to maskotka, postać z bajki BoJack. Robiłam to ze zdjęcia, trudniej się ze zdjęcia wykonuje takie rzeczy. Kilka razy zaczynałam od nowa, ale się udało. Zrobiłam m. in. maskotkę Sponge Boba Boba, misia Jasia Fasoli. Ten miś Jasia Fasoli był prezentem, takim dodatkiem. Pakowałam paczkę dla koleżanki, zamawiała u mnie maskotki dla dziecka. Często wykonuję też takie rzeczy dla rodziny i przyjaciół. Mam trzy siostrzenice i co chwilę mam u nich zlecenia. Tu na Świnkę Peppę, tu na Kicię Kocię.

Radio 90: Jakie akcesoria są potrzebne do szydełkowania?

Danuta Łękawska: Dobrej jakości włóczka, bawełniana i nieuczulająca, szydełko, igła do zszywania. Coś do wypełniania, najlepiej nieuczulającego, zwłaszcza jeśli mają to być zabawki dla dzieci. Ja używam kulki sylikonowej.

Radio 90: Wykonujesz też makramy, do tego są potrzebne jakieś narzędzia?

Danuta Łękawska: Wystarczy kijek, kawałek patyka osuszony ze ściągniętą korą i sznurek. Całą makramę wykonuje się ręcznie. Dzisiaj wszystkich splotów potrzebnych do wykonywania makram nauczysz się w internecie. Jest kilka podstawowych węzłów, a później każdy modyfikuje wzory tak, jak chce, jak potrafi.

Radio 90: Jakie emocje Ci towarzyszą podczas wykonywania rękodzieł?

Danuta Łękawska: To mnie uspokaja. Jest to dla mnie chwila relaksu, siadam z szydełkiem i odpoczywam. Jest to dla mnie przyjemność, a jak już widzę efekt końcowy, do tego dochodzi satysfakcja, że coś się udało stworzyć fajnego.

Radio 90: To jest także takie odcięcie się od codziennych spraw, zmartwień?

Danuta Łękawska: Tak, trzeba się na tym skupić, do tego dochodzi liczenie oczek.

Radio 90: Chciałabyś się jeszcze czegoś nauczyć w najbliższej przyszłości?

Danuta Łękawska: Tak, chciałabym się nauczyć szyć i robić na drutach. Kocham też kwiaty, może połączę to jakoś ze sobą.

Radio 90: Co zamierzasz wykonywać na drutach?

Danuta Łękawska: Chciałabym robić szale, czapki, kominy. Podoba mi się też połączenie szydełkowania z robieniem na drutach. Lubię zwłaszcza w lalkach, gdzie sylwetka jest wykonana na szydełku a ubiór na drutach.

Radio 90: Cieszy Cię radość drugiej osoby, kiedy wykonasz dla niej np. maskotkę?

Danuta Łękawska: Bardzo, bardzo. Ja na początku obdarowywałam znajomych czy chcieli czy nie (śmiech). Przynosiłam aniołki, koszyczki. Obdarowałam wszystkich dookoła swoimi pracami. Bardziej cieszyło mnie to obdarowywanie, niż miałabym to sprzedać.

Radio 90: W swoim domu także używasz rękodzieła jako dekoracji?

Danuta Łękawska: Tak, od tego się właściwie zaczęło. Zaczęłam robić osłonki na doniczki, na pufy, jakieś podkładki, koszyczki, ogólnie elementy dekoracyjne.

Radio 90: Danusiu, dziękuję za rozmowę.