Maturzysta z Marklowic mistrzem Europy w Armwrestlingu. Poznajcie Radosława Waltara
Dobry występ armwrestlerów z klubu Samson Marklowice na mistrzostwach Europy w Rumi. Złoto dla Radosława Waltera i Marii Juroszek, Jan Marzecki tuż za podium. Radosław Waltar w tym roku zdawał maturę. Jakie ma plany na przyszłość? Jak zaczęła się jego przygoda z armwrestlingiem?
Jestem z siebie bardzo zadowolony, ale oczywiście zawsze może być lepiej- mówił Radiu 90 młody armwrestler:
Radosław Waltar: Brałem udział w kategorii do 78 kg, 21 lat, junior. Zostałem mistrzem Europy na obie ręce w mojej kategorii. Jestem z siebie bardzo zadowolony. Zawsze mogłoby być lepiej, nie powiem, że było idealnie, ale się udało.
Radio 90: Jak wyglądają zawody krok po kroku?
Radosław Waltar: Zaczynają się od ważenia, potem na każdą rękę mamy osobny dzień. Zawody zaczynają się drogą eliminacji, od mistrzostw Polski. Na mistrzostwach Europy idziemy drabinkowo, czyli spotykamy się z jednym zawodnikiem i walczymy do dwóch przegranych. Udało mi się nie przegrać ani razu i wygrałem.
Radio 90: Jaka była Twoja najtrudniejsza walka?
Radosław Waltar: To była walka finałowa z Dominikiem Graczykiem z klubu Tytan Jaworzno. Skończyła się na wielu rozerwaniach, faulach i upomnieniu. W dużym skrócie to było blisko przegranej na faule, czyli poprzez tzw. przewinienia na stole.
Radio 90: Walczyliście już wcześniej ze sobą?
Radosław Waltar: Tak, my się znamy z wieloma zawodnikami, szczególnie na tym poziomie mistrzostw Europy, gdzie trzeba się dostać z eliminacji mistrzostw Polski.
Radio 90: Miałeś jeszcze jakąś trudną walkę na tych zawodach?
Radosław Waltar: Wyjątkowo na tym turnieju nie było aż tylu trudnych, zwartych walk, ale mogę powiedzieć, że na stole bocznym gdzie próbujemy swoich sił, sporo się działo. Działo się zresztą jak zawsze.
Radio 90: Do 78 kg to Twoja kategoria wagowa.
Radosław Waltar: Tak, muszę do niej zawsze zrzucać kilka kilogramów, tym razem musiałem zrzucić cztery kilogramy.
Radio 90: Długo trenujesz w klubie Samson Marklowice?
Radosław Waltar: Będzie już jakieś 5,6 lat. Zaczynałem jako taki mały niedoświadczony chłopak, który po prostu przyszedł zobaczyć, jak trenują inni.
Radio 90: No właśnie, jak trafiłeś do klubu?
Radosław Waltar: Kolega powiedział, żebym przyszedł zobaczyć. Odbyło się to zupełnie przypadkiem i tak jakoś zostałem do dziś.
Radio 90: Wcześniej trenowałeś jakieś sporty?
Radosław Waltar: Zupełnie nie, moja przygoda ze sportem zaczęła się dopiero tutaj.
Radio 90: Jak często trenujesz?
Radosław Waltar: W klubie trenujemy trzy razy w tygodniu, ja do tego dokładam treningi na siłowni i cardio. Liczy się regularność i dobre przykładanie się do techniki i ćwiczeń.
Radio 90: Zbliżają się mistrzostwa świata, będziesz startował?
Radosław Waltar: Tak, chęci mam do tego spore. Jak na razie jesteśmy na etapie szukania sponsorów także, jeżeli ktoś jest chętny, to zapraszam do kontaktu z klubem Samson Marklowice. Chciałbym się zmierzyć na tych zawodach, to jest mój cel i będę dążył do niego w najbliższym czasie.
Radio 90: Jakie masz jeszcze plany sportowe?
Radosław Waltar: Iść do przodu i zdobywać jak najwięcej. Po drodze jest jeszcze puchar świata na Słowacji. Zobaczymy też, co czas przyniesie.
Radio 90: Przed Tobą wejście do grupy seniorskiej.
Radosław Waltar: Dokładnie, mierzę się już z nimi i próbuję swoich sił. Uważam, że jest dobrze i nie odstaję. Za niedługo na kolejnych zawodach już będę się mierzyć także w tej grupie.
Radio 90: Jakie trzeba posiadać w sobie cechy, aby być dobrym armwreslerem?
Radosław Waltar: Liczy się siła palców, nadgarstka i dłoni. Wiele osób o tym nie wie, ale wszystko zaczyna się od dłoni. Jak w każdym sporcie liczy się wytrwałość i jeszszce raz wytrwałość.
Radio 90: Co zamierzasz robić po maturze?
Radosław Waltar: Chciałbym pójść na studia. Raczej zaoczne, bo zamierzam też pracować.
Radio 90: Jaki kierunek studiów chciałbyś studiować?
Radosław Waltar: Jeszcze tego nie wiem, ale celuję w kierunki inżynierskie. Jestem po technikum informatycznym i chciałbym dalej iść w tym kierunku.
Radio 90: Życzę Ci dalszych sukcesów. Dziękuję za rozmowę.
Radosław Waltar: Również dziękuję i do zobaczenia na zawodach.
Rozmawialiśmy z Łukaszem Tlołką i Arkadiuszem Kwiatkowskim, zawodowymi armwrestlerami z klubu Samson Marklowice.
Na zdjęciu od lewej: Łukasz Tlołka, Radosław Waltar, Arkadiusz Kwiatkowski.
Radio 90: Kolejny Wasz wychowanek z tytułami na arenie międzynarodowej.
Łukasz Tlołka: Tacy zawodnicy cieszą, widać postęp wśród tych, którzy trenują. To dla nas duma i najlepsza reklama.
Arkadiusz Kwiatkowski: Radek wykonał ciężką pracę i ta praca się opłaciła. Tytuł mistrza Europy na dwie ręce to jest bardzo dobry wynik.
Radio 90: Jak oceniacie poziom mistrzostw Europy w Rumi?
Łukasz Tlołka: Śledziłem te zawody poprzez kanały internetowe. Jak to na mistrzostwach Europy, poziom musi być wysoki. Każdy klub trenuje swoich zawodników po to, aby się pokazali z jak najlepszej strony. Nam udało się zdobyć łącznie cztery medale, trzech naszych zawodników wystartowało w tych zawodach. Wszyscy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony.
Radio 90: Jakie macie sportowe plany jako klub Samson Marklowice?
Łukasz Tlołka: Z takich najważniejszych planów, to z pewnością mistrzostwa świata we Francji. Kilku naszych zawodników wybiera się na zawody pucharu świata na Słowację. Na pewno też będziemy chcieli wystawić jak największą ilość zawodników na mistrzostwa Polski amatorów. Mamy trochę nowych, mniej doświadczonych zawodników i myślę, że dla nich to jest najlepsza okazja, aby zobaczyć, w jakim się jest miejscu.
Arkadiusz Kwiatkowski: We wrześniu organizujemy też kolejną edycję zawodów o Puchar Wójta Gminy Marklowice w Armwrestlingu. Już dziś wszystkich zapraszamy.
Radio 90: Nowi zawodnicy pojawiają się w klubie?
Łukasz Tlołka: Czas pandemii z pewnością utrudnił rekrutację, my próbujemy celować w młodzież szkolną. Teraz widzimy, że zaczynają przychodzić nowi często bardzo silni zawodnicy.
Radio 90: Klub Samson Marklowice opiera się na składkach członkowskich, ciągle poszukujecie sponsorów.
Arkadiusz Kwatkowski: Jak większość tego typu klubów w Polsce. Nasz sport jest niszowy, my oczywiście ciągle posiłkujemy się wnioskami o granty od sponsorów. Jest ciężko, ale jakoś sobie radzimy.
Radio 90: Na przykład na Ukrainie stoły do siłowania się na rękę dostępne są w wielu szkołach.
Arkadiusz Kwatkowski: Tam to trochę działa na innych zasadach. Ukraińcy traktują armwrestling jako sport narodowy. Kiedy stoły do ćwiczeń stoją w szkołach, jest większe prawdopodobieństwo, że więcej utalentowanych, silnych zawodników trafi potem do klubów.
Radio 90: Co należałoby zrobić, aby arwrestling w Polsce był jeszcze bardziej popularny?
Arkadiusz Kwatkowski: Przede wszystkim trzeba naciskać na Ministerstwo Sportu, żeby nasza federacja mogła się zarejestrować. Wiem, że to jest ciężka droga, że już jakieś próby były podejmowane. To by bardzo pomogło tej dyscyplinie.
Radio 90: Dziękuję za rozmowę.
Łukasz Tlołka i Arkadiusz Kwiatkowski: Dziękujemy i zapraszamy do kontaktu z klubem Samson Marklowice.
Czytaj także:
