Metrowy wąż pod maską auta. Strażacy z Raciborza pomogli
Halo? Pomożecie? Wąż siedzi pod maską auta - takie zgłoszenie odebrali wczoraj strażacy z Raciborza. Na szczęście, to był tylko niegroźny zaskroniec.

Szacowany czas czytania: 01:15
Wygląda jak żmija. To usłyszeli strażacy z Raciborza w zgłoszeniu dotyczącym węża znalezionego pod silnikiem w samochodzie na posesji przy Kopernika w Nędzy. Wczoraj (9.07) po 18.00 pojechali na miejsce. Pod maską auta rzeczywiście był ponad metrowy wąż, jak się okazało to zaskroniec. Strażacy złapali węża i wypuścili go do lasu. To nie pierwszy raz, gdy zaskroniec wystraszył mieszkańców regionu. W Radiu 90 przypominamy, że zaskrońce nie są jadowite i groźne dla człowieka. Nazwę zawdzięczają charakterystycznym żółtym i bardzo wyraźnym plamom „za skroniami”. Po tym je poznacie.
Nazwę zawdzięcza charakterystycznym żółtym i bardzo wyraźnym plamom „za skroniami”. Po tym go poznacie. Aktywny w ciągu dnia, rano wygrzewa się na słońcu, później wyrusza na polowanie, a żywi się: żabami, rybami i małymi gryzoniami. Zaskroniec jest wężem niejadowitym, o wielkości dochodzącej do 150 cm (samica) i 80 cm (samiec). Jego głowa jest wyraźnie oddzielona od reszty ciała, duża delikatnie grzbietowo spłaszczona
– czytamy na stronie Lasów Państwowych.
Zaskrońce żywią się żabami, rybami i małymi gryzoniami, które połykają bez uprzedniego uśmiercania. Zaatakowany zaskroniec broni się, udając martwego, wypuszcza przy tym nieprzyjemnie pachnącą ciecz, która dodatkowo ma zniechęcić potencjalnego drapieżnika. Wydaje też głośny syk w celu odstraszenia napastnika.
Czytaj także:
- Wąż w Kuźni Raciborskiej. Zaniepokojeni mieszkańcy wezwali straż pożarną
- Wąż zjadał żabę, w konsumpcji przeszkodzili mu strażacy