Michał Wiśniewski z Mandaryną w Rybniku wspierali akcję pomocy dla chorego dziecka [FOTO,WIDEO]
Setki osób, dziesiątki samochodów – olbrzymi ruch na Gliwickiej w Rybniku. Tak wyglądało niedzielne popołudnie, wszystko przez charytatywną akcję dla chorej Oliwki.
10 milionów złotych, taką astronomiczną kwotę zbierają rodzice małej Oliwki, która urodziła się w czerwcu ubiegłego roku. U malucha zdiagnozowano SMA typu 1, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Dziewczynka wymaga całodobowej opieki oraz leczenia. Jednak do uratowania jej życia potrzebne jest leczenie, które jest ogromnie drogie. Dla dziewczynki organizowane są różne akcje, m.in. taka jak ta w Rybniku. W jaki sposób pomagano? Oddając nieużywane ubrania.
Radio 90: W jaki sposób te ubrania mogą pomóc?
Marola Szewczyk: W taki sposób, że firma za każdy kilogram nam zapłaci, w 100% to co dostaniemy, przekażemy na Oliwkę.
Radio 90: Pomaga Wam też gwiazda, Michał Wiśniewski.
Marola Szewczyk: Tak, Michał jest naszym Aniołem Stróżem od paru lat, współpracuje cały czas z fundacją, a teraz jak został tatusiem, to tym bardziej Oliwka leży mu na sercu.
Mówiła wiceprezes fundacji „Po pierwsze”, która organizuje wsparcie dla chorej dziewczynki. Po selekcji ubrania albo zostaną sprzedane, albo pójdą na recykling. Duży tir z naczepą szybko wypełniał się workami z ubraniami. Nierzadko na teren przed stadionem podjeżdżały busy, wypełnione workami.
Dziękuję wam, dziękuję wszystkim, człowiek sam nie da rady nic zrobić, dopiero kiedy zaangażuje się mnóstwo ludzi, inaczej to wygada
– mówił wzruszony Łukasz Hyla, tata Oliwki.
Oliwia cały czas walczy, nie odpuszczamy, cały czas jest rehabilitowana, cały czas walczymy o to żeby była w jak najlepszej kondycji do póki tego leku nie otrzyma, żeby powstrzymać tą chorobę, która cały czas jest w niej i próbuje poczynić jak najgorsze rzeczy. Na razie walczymy cały czas o to żeby sama oddychała i jadła. Cały czas jesteśmy na etapie ćwiczeń oddechowych, na razie nam się to udaje, że Oliwia sama je i oddycha więc jesteśmy z tych małych rzeczy bardzo wdzięczni.
Do akcji dołączył także Michał Wiśniewski, wspólnie z byłą żoną Mandaryną, czyli Martą Wiśniewską pomagali ładować worki z ciuchami.
Wiedziałem, że na mieszkańców Rybnika można liczyć
– mówił, przerzucając kolejne worki i pudła:
Michał Wiśniewski: To jest walka o życie, generalnie mam nadzieję, że te badania wejdą do standardu i będzie można temu zapobiegać, żeby to nie kosztowało tyle pieniędzy. Sami sobie wyobraźcie, to jest 10 baniek, zbierz 10 baniek. Gdyby ktoś mi powiedział, że mam zebrać 10 milionów to bym nie wierzył, a to są normalni ludzie, Kowalscy, Nowakowie, którzy nagle przenoszą świat i robią cuda. To jest cud! Już jest 6,5 miliona złotych i wydaje mi się, że teraz pójdzie nam z górki, bo ludzie się naprawdę angażują.
Dzisiaj (08.03.) podobna akcja dla Oliwki odbędzie się w Sosnowcu.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!
