Mieszkańcy Baranowic mówią NIE budowie kolei CPK
"Nie zgadzamy się na przebieg nowej linii kolejowej przez Baranowice, dlatego piszemy protest i wysyłamy go do ministerstwa" - mówili naszemu reporterowi mieszkańcy tej żorskiej dzielnicy. Spotkali się we wtorek (3.03.) wieczorem. Zainteresowanie było tak ogromne, że sala Ludowego Zespołu Sportowego Baranowice nie była w stanie pomieścić wszystkich chętnych.
Jak wiecie z wiadomości Radia 90 przez region ma przebiegać nowa linia kolejowa do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Do 10 marca trwają konsultacje i do tego czasu można wysyłać uwagi.
Dla Baranowic oznacza to wyburzenia budynków i wywłaszczenia:
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało trzy warianty trasy przez Żory- Baranowice. Rada Miasta Żor w ubiegłym tygodniu podjęła uchwałę intencyjną, by wybrać trasę przez istniejącą sieć kolejową. Nie zgadzamy się na żaden z tych wariantów, mamy inny – mówi Adam Kurpas mieszkaniec Baranowic, organizator spotkania:
My nie musimy wybierać w Żorach między nitką zieloną, między nitką granatową czy pomarańczową, tylko my proponujemy dzisiaj na spotkaniu mieszkańcom nowy wariant, który jest de facto także odpowiedzią na to co dzieje się w gminach sąsiednich, typu Czerwionka, Orzesze, Mikołów, gdzie także trwają protesty władz samorządowych i mieszkańców w tym temacie. Proponujemy mieszkańcom nowe warianty, dwa do wyboru. Ten ślad istniejący jest do miejscowości Pawłowice, później nie idziemy na północ w stronę Żor tylko kierujemy się dalej w stronę Mizerowa, który mijamy przez pola i nieużytki. Dopiero za Mizerowem odbijamy w stronę północy.
Adam Kurpas uważa, że działania żorskich urzędników są spóźnione i ludzie zostali pozostawieni sami sobie:
Do najbliższego piątku (6.03.) mieszkańcy Baranowic zbierają podpisy pod protestem. Będą je wysyłać do Ministerstwa Infrastruktury i prezesa CPK.
Pełny tekst listu mieszkańców Baranowic mamy TUTAJ!
