Mieszkańcy zablokują plany CPK? „To był cios poniżej pasa. Nie opuszczą domów!” – mówi na antenie Radia 90 sołtys Palowic
"Czuje złość, smutek i lęk po ogłoszeniu wariantu inwestorskiego linii szybkiej kolei do CPK. To był cios poniżej pasa - mówiła w porannej rozmowie w Radio 90 sołtys Palowic Dominika Baranowicz.

-
CPK ogłosiło wariant linii szybkiej kolei
Ta niewielka wieś w gminie Czerwionka Leszczyny ma zostać przecięta koleją na pół. To wyburzenia będzie kilkadziesiąt domów, zniszczone też zostanie malownicze Pojezierze Palowickie.
Wariant ogłoszony został podczas konferencji ministra Marcina Horałę w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Nie wpuszczono na nie przedstawicieli społecznego komitetu protestacyjnego. Mieszkańców przywitała policja.
Radio 90: Co Pani czuje?
Dominika Baranowicz: Złość, smutek, lęk, rozgoryczenie, pogardę dla tego, co się stało w momencie ogłoszenia i w jaki sposób zostało to ogłoszone. Nie zostaliśmy wpuszczeni do Urzędu Wojewódzkiego, przekierowano nas z jednego wejścia na drugie, po czym postawiono przed nami szturm policji. Tak mogę to nazwać. Problem też mieli dostać nawet posłowie opozycji. Tylko posłowie partii PiS mogli legalnie wchodzić i wychodzić na naszych oczach. Dla mnie cios poniżej pasa, brak szacunku, kompletny dla mieszkańców, dla nas, dla społeczników. Przecież głównie tych ludzi dotyczył ten wariant inwestorski i oni nie mogli tego posłuchać. Oni, stojąc przed urzędem wojewódzkim, na swoich smartfonach oglądali.

Nie tylko mieszkańcy Palowic protestowali przed Śl. Urz. Woj. przeciwko decyzjom CPK fot. FB/Gazeta Łaziska
Po ogłoszeniu wariantu inwestorskiego część mieszkańców musiała skorzystać z opieki psychologicznej, którą zapewniła im gmina Czerwionka Leszczyny. Przypomnijmy, że tory przebiegać mają przez Mikołów, Orzesze, Palowice, Szczejkowice, Żory, Świerklany, Połomię i Mszanę, Jastrzębie-Zdrój, Wodzisław Śląski oraz Godów. Oznacza to wyburzenie około 550 domów.
Ludzie dobrowolnie ich nie opuszczą
– mówi poranny gość Radia 90.
Dominika Baranowicz: Ludzie się bardzo obawiają. Ludzie się obawiają o swoje domy, obawiają się przede wszystkim o te środki finansowe, jakie dostaną jako zadośćuczynienie za opuszczenie swojej posesji. Mieszkańcy już indywidualnie umawiają się z psychologiem. Nie zapominajmy, że w większości tych domów są też dzieci. Te dzieci boją się bardziej niż my. Na ten moment ludzie dobrowolnie nie opuszczą tych domów. Absolutnie nie. Ja za nimi będę stała, jak mur. Za pojezierzem. To jest nasza enklawa spokoju. Z tego miejsca nie korzystają tylko Palowice, z tego miejsca korzysta Orzesze, Żory, Czerwonka, Katowice. Ludzie z Katowic przyjeżdżają dla tej fauny i flory, dla tego całego ekosystemu, który tam jest. To jest nasz fenomen i do samego końca będziemy walczyć.

Mieszkańcy Palowic protestują przeciwko inwestycji CPK mat.prasowe
Mieszkańcy zapowiadają walkę i protesty. Najbliższy 31 marca w Mikołowie.
Dominika Baranowicz: Będziemy intensyfikować te działania, bo to nie jest tak, że ktoś z góry nam powie i tak ma być. Musi być dialog. Nie było konsultacji społecznych. Potrzebujemy opieki prawnej dla mieszkańców, ponieważ czeka nas ich walka teraz z RDOŚ. To jest machina wielka. Każda z tych osób, która idzie pod wywłaszczenie, może być stroną w tej sprawie i każda będzie na pewno i każda będzie. Czy to Palowice, czy Szczejkowice, czy Mikołów. Każda z nich będzie. Na pewno będziemy walczyć dalej. Na pewno Unia.
A cała rozmowa Arkadiusza Żabki z sołtys Palowic Dominiką Baranowicz do zobaczenia na radio90.pl
- Zobacz materiały Radia 90 poświęcone Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu
- Konferencja prasowa poświęcona prezentacji wariantu inwestorskiego dla linii Katowice- Ostrawa. [WIDEO]
Czytaj także: