Mistrz kominiarski Tadeusz Kominek: Palenie czymkolwiek w piecach kończy się zwykle pożarem kominów
"Nie mieści mi się to w głowie, że można namawiać ludzi do palenia w piecu wszystkim byle nie oponami. To kończy się zwykle pożarami" - ostrzega Tadeusz Kominek mistrz kominiarski z Rybnika.

To nie będzie łatwy sezon grzewczy
– przyznaje w rozmowie z Arkadiuszem Żabką.
Tadeusz Kominek: Nic dobrego nas nie czeka w tym sezonie grzewczym. Namawiają ludzi, żeby palić drewnem, jakimś suszem. Namawiają ludzi, żeby nie wietrzyć mieszkań. Namawiają ludzi, żeby palić wszystkim, byle nie oponami. Po prostu nie mieści mi się w głowie, że można coś takiego mówić w mediach ludziom, którzy po prostu nie mogą kupić sobie normalnego opału, węgla. Nie każdy użytkownik pieca wie, że jeżeli będzie palić np. drewnem, które nie ma do 20% wilgotności, to będzie ten komin się smołował, będzie więcej pożarów kominów. Sprowadzają węgiel z Mozambiku czy skądś tam, który jest de facto miałem. Będą ogromne problemy w sezonie grzewczym, będą ludzie marznąć, będą ludzie mieć kłopoty z kominami.
W fatalne skutki może okazać się namawianie ludzi do niewietrzenia mieszkań. Grozi to zatruciem mieszkańców
– podkreśla mistrz kominiarski.
Tadeusz Kominek: Żeby działał odpowiednio piecyk gazowy np. kąpielowy, to musi być dostarczona do niego odpowiednia ilość powietrza, tak samo wentylacja. Jeżeli teraz się słyszy w mediach, że ludzie mają nie wietrzyć, to obawiam się, że będzie większa ilość podtruć czy zatruć tlenkiem węgla. Każde mieszkanie powinno być wyposażone w nawiew powietrza do mieszkania, czyli tzw. nawiewniki w ramach okiennych. Ilość nawiewników zależy od ilości podłączeń. Jeżeli te nawiewniki są w odpowiedniej ilości, to przewody kominowe działają poprawnie i nikt się nie zatruje.
Kolejnym grzechem jest montowanie przez instalatorów wkładów kominowych wykonanych z PCV. To niezgodne z przepisami, bo po pewnym czasie plastik się spala – ostrzega Tadeusz Kominek:
Tadeusz Kominek: Montażyście nagminnie montują do przewodów powietrzno-spalinowych albo spalinowych przewody wykonana z polipropylenu. Jest to niedopuszczone w Polsce i notabene ci ludzie popełniają wykroczenie. Taki komin po kilku latach zaczyna się kruszyć i może zatkać komin, może dojść do nieszczęścia. Przewody kominowe spalinowe i dymowe powinny być wykonane z materiałów niepalnych, jednocześnie powinny spełniać wymagania określone w polskiej normie dotyczącej badań ogniowych kominów, ale niestety część instalatorów idzie na łatwiznę, bo łatwiej wprowadzić taki wkład kominowy, jest to też sprawa tańsza tylko, że niedopuszczona w Polsce.
Zgodnie z prawem budowlanym raz w roku powinna być przeprowadzona kontrola kominów przez kominiarza.
Czytaj także:
- Jastrzębie-Zdrój: Mężczyzna trafił do szpitala po zapłonie paliwa w bio kominku
- Kominiarze apelują: Nie bagatelizujmy czadu. Dobry ciąg kominowy to gwarancja bezpieczeństwa!
- Nastolatek bawiący się zapałkami spowodował pożar