MKKS Rybnik przegrywa kolejny mecz. Przyczyną problemy kadrowe
Nie wiedzie się w tym sezonie koszykarzom drugoligowego MKKS-u Rybnik. W sobotę (20.02.) rybniczanie podejmowali we własnej hali AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice.
Mecz przegrali wysoko 51:92
W pierwszych dwóch kwartach spotkanie było wyrównane i nic nie wskazywało na pogrom. W trzeciej i czwartej odsłonie meczu coś zacięło się w grze gospodarzy, zdobyli w nich zaledwie 13 punktów, a przeciwnik rzucił ich 47.
Nie można wygrać meczu z taką skutecznością
– mówił po spotkaniu trener MKKS-u:
Łukasz Szymik: Trzecia kwarta była dla nas dramatyczna. Przeciwnik bardzo mocno zaczął naciskać. Zanotowaliśmy mnóstwo strat, ich kontrataki, efektowne akcje nakręcały ich do jeszcze większego wysiłku w obronie. Jak oni się jeszcze bardziej nakręcali, tak z nas uchodziło powietrze. W pewnym momencie zorientowaliśmy się, że w tej kwarcie mamy dopiero 3 punkty. Wyglądało to dramatycznie na pewno. Po kontuzji wróciło kilku naszych graczy obwodowych, tu szukaliśmy przewag, ale nie spodziewaliśmy się tylu problemów na rozegraniu i na obwodzie.
Słabsza postawa mojego zespołu jest także spowodowana problemami kadrowymi
– dodaje trener:
Łukasz Szymik: Gramy w różnych ustawieniach, ze względu n kontuzję wrócili wysocy zawodnicy, oni jeszcze nie są w pełnej dyspozycji. Myślę, że Krzysztof Zieliński już nie wróci, Adam Białdyga chyba też nie. Musimy sobie poradzić w takim zestawieniu, jakie mamy na tą chwilę. Mamy cztery mecze do końca sezonu, liczymy, że któryś z nich będzie dla nas zwycięski. Mamy nadzieję, że wreszcie zagramy najlepiej jak na tę chwilę potrafimy.
Zobacz galerię z meczu:
Teraz koszykarzy MKKSu Rybnik czeka pauza, w kolejnym meczu (6.03.) zagrają na wyjeździe z Cracovią.
Czytaj także:
- Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie koszykarzy drugoligowego MKKS-u Rybnik
- MKKS Rybnik znów bez punktów: „Szkoda tego meczu”
- Sparingowe zwycięstwo piłkarzy GKS-u Jastrzębie. Są gotowi na nowy sezon?