Mowa urzędnicza – co z niej rozumiemy?
"Polski język, trudna język". To już wiemy z filmu Stanisława Barei "Alternatywy 4", a jeśli dodamy do tego język pism urzędowych, to mamy już prawdziwy problem. Problemy wielu nastręcza także załatwienie jakiejkolwiek sprawy w urzędzie, a dokładniej mówiąc rozmową z urzędnikiem.
Czy rozumiemy urzędniczą mowę?
Zdarzyło wam się czytać list z urzędu i nie rozumieć treści, albo rozmawiać z urzędnikiem i nie bardzo wiedzieć o czym mówi?
Z mieszkańcami regionu rozmawiał Robert Krzyżaniak. Nad językiem urzędników pracują naukowcy, działając w ramach „Pracowni Prostej Polszczyzny”. A inicjatywa wyszła od samych urzędników, którzy – zdarza się – sami nie rozumieją pism, nad którymi pracują. Wrócimy do tego dziś popołudniu.