Mszana ma konkretny plan na okres przejściowy w reformie oświaty
Sieć szkół nie zmieni się i nikt nie straci pracy. Mszana na najbliższe dwa lata, czyli okres przejściowy wdrażania reformy oświaty wypracowała plan zaakceptowany przez Kuratorium Oświaty.
Od września w Mszanie ma działać ośmioklasowa Szkoła Podstawowa z oddziałami gimnazjalnymi. W Połomi powstanie ośmioklasowa podstawówka, jednak w budynku szkoły uczniowie będą się uczyli do klasy VI włącznie, zaś klasa VII i VIII będzie dojeżdżać do budynku w Gogołowej, gdzie znajdzie się liceum z wygasającymi klasami gimnazjum.
Taki wariant nowej sieci szkół na najbliższe dwa lata, czyli okres przejściowy wdrażania reformy, wypracowały władze gminy w ramach spotkań zespołu roboczego, powołanego przez wójta. Pozwoli przez najbliższe dwa lata zachować istniejącą sieć szkół, nie trzeba będzie likwidować oddziałów przedszkolnych w Połomi, nauczyciele nie stracą pracy.
Dzieci będą się uczyć w dobrych warunkach, bez potrzeby wprowadzania zmianowości czy łączenia klas. Uczniowie są już przyzwyczajeni do dojeżdżania na zajęcia więc nie powinny odczuć różnicy. W ciągu dwóch lata zorganizowana zostanie nowa sieć, już bez gimnazjów.
Kuratorium oświaty nie wyraziło sprzeciwu wobec planów przygotowanych w Urzędzie Gminy Mszana.
Wariant ten zyskał wstępną akceptację Kuratorium Oświaty, gdzie przedstawiciele urzędu byli 19 stycznia. Wnioski i opinie ze spotkania z kuratorem zostały przedstawione zespołowi roboczemu na spotkaniu w Urzędzie Gminy. Następnym krokiem będą spotkania z rodzicami w poszczególnych szkołach.
Najmniejszy problem jest w Mszanie, gdzie szkoła podstawowa i gimnazjum działają w jednym połączonym budynku. Tam od 1 września tego roku powstanie ośmioklasowa SP z oddziałami gimnazjalnymi, które za dwa lata wygasną.
Znacznie więcej problemów reforma oświaty nastręcza w Połomi i Gogołowej. W połomskim Zespole funkcjonuje obecnie 6-oddziałowe przedszkole oraz sześcioklasowa szkoła podstawowa dla uczniów z Połomi i Gogołowej. Gdyby utworzyć tu ośmioklasową podstawówkę, to albo trzeba byłoby zlikwidować część oddziałów przedszkolnych, albo uczniowie SP musieliby chodzić na lekcje na dwie zmiany.
Z kolei w Gogołowej obecnie jest LO i Gimnazjum (dla dzieci z Połomi i Gogołowej). Gogołowa to najmniejsze z sołectw, dodatkowo część dzieci chodzi do szkół poza gminą. Gdyby utworzyć tu od września szkołę podstawową, klasy będą nieliczne i prawdopodobnie musiałyby być łączone, czego nie chcą ani nauczyciele, ani rodzice.
Nowa sieć szkół w gminie była szeroko dyskutowana w ramach zespołu roboczego, w skład którego weszli przedstawiciele wszystkich środowisk związanych ze szkolnictwem, a więc: dyrektorzy placówek, przedstawiciele Rad Pedagogicznych i Rad Rodziców, przedstawiciele związków zawodowych zrzeszających pracowników oświaty, przedstawiciele Rady Gminy a także przedstawiciele Urzędu Gminy z wójtem na czele.