Muzea w regionie nagrodzone!
"Żydzi na Górnym Śląsku" wydarzeniem muzealnym roku w województwie śląskim. Wystawa przygotowana przez Muzeum w Gliwicach zwycięzcą tegorocznej edycji konkursu. Wyróżnienia otrzymały między innymi placówki w Żorach i Rybniku.
Nagrody Marszałka Województwa wręczono w minionym tygodniu (21.05.) w Muzeum Miejskim w Żorach. Kapituła nie miała wątpliwości, że dzieje Żydów na tym terenie zasługują na ten tytuł:
Ten temat był przez dziesiątki lat omijany tutaj w regionie, nie dość wyeksponowany w muzeach, czy innych instytucjach kultury, a niezwykle istotny. Dla Górnego Śląska Żydzi, jak również inne mniejszości, które tutaj działały byli nie do przecenienia, jeżeli chodzi o wkład, czy w kulturę, czy w badania naukowe, czy w przemysł. Dlatego się z tego cieszę, że ta wystawa powstała w Gliwicach, że powstała w budynku, który został odnowiony z ruiny kompletnej, że jest przy cmentarzu żydowskim czynnym. Pani prezydentowa Kornhauser – Duda, dokładnie na tym cmentarzu ma pochowanego swojego dziadka, babcie ma pochowaną w cmentarzu katowickim, który sąsiaduje z tym cmentarzem.
-mówił Grzegorz Krawczyk, dyrektor Muzeum w Gliwicach. Doceniono również rybnickich muzealników za misterne przygotowanie sztandarów do konserwacji. Ewa Bimler- Mackiewicz z Muzeum w Rybniku:
Ta konserwacja to jest po prostu majstersztyk. Dałam tytuł wystawy „Przywrócone Życiu”, ponieważ rzeczywiście te fragmenty, puzzle po prostu puzzle zostały tak misternie poskładane, że w tej chwili są wszystkie sztandary ekspozycyjne. Oczywiście jest to część kolekcji. W muzeum w Dziale Historii i Rzemiosła jest przeszło 100 obiektów z czego 25 zostało podanych konserwacji, czyli 3/4 zostają jeszcze do zrobienia.
Wyróżniono również Muzeum w Żorach, za projekt: „Muzealna Misja Patriotyczna. Kurs na Niepodległość”. Przypomniano w nim naukowca Bronisława Piłsudskiego – brata marszałka Piłsudskiego:
Bo w okół Bronisława się wszystko kręciło, chociaż byli tacy co chcieli o Józefie, natomiast wiem, że większość muzeów w Polsce będzie mówić o Józefie, bo jest to postać nietuzinkowa, numer jeden okresu międzywojennego, natomiast Bronisław zapomniany wiec chcieliśmy go pokazać jako naukowca, jako człowieka tego, który miał wiele różnych problemów począwszy od tego, że w wieku dwudziestu paru lat zostaje zesłany na Sachalin, tutaj zostawia swoją ukochaną, tam zakłada rodzinę i wszystkie takie perturbację typowo ludzkie, chcieliśmy pokazać na tej wystawie.
– mówił Lucjan Buchalik, dyrektor żorskiego Muzeum. Na konkurs wpłynęły łącznie 42 zgłoszenia z 16 muzeów województwa śląskiego.