Na drogach w okresie świąt było spokojnie
Auto uderzyło w latarnię, kierowca uciekł. To wczorajsze (26.12.) zdarzenie z ulicy Kozielskiej w Raciborzu. Przed godziną 5.00 audi A3 wjechało w przydrożną latarnię.

Gdy na miejsce dotarli ratownicy, nie było tam już kierującego pojazdem. Strażacy przeszukali okolicę, ale nikogo nie znaleźli. Ustalono, że autem jechały trzy osoby, druga z nich o własnych siłach opuściła samochód, nie odniosła obrażeń, ale trzeci z mężczyzn został zakleszczony w pojeździe. Przy pomocy specjalistycznego sprzętu, 32-latek został uwolniony. Z ogólnymi obrażeniami przewieziono go do szpitala. Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci.
Groźnie wyglądające zdarzenie miało miejsce także w minioną niedzielę (25.12.) na ulicy Mikołowskiej w Przegędzy. Przed godziną 9.00 kierująca skodą nie dostosowała prędkości panujących warunków, na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i auto wypadło z jezdni. Kobieta jechała samochodem z dwiema córkami w wieku 8 i 10 lat. Na szczęści nikt poważnie nie ucierpiał.

Dachowanie w Przegędzy. Fot. KM PSP Rybnik
Dodajmy, że według informacji policjantów w regionie święta minęły na drogach bardzo spokojnie, odnotowano niewiele kolizji, także pijanych kierujących było niewielu. Na przykład w Rybniku zatrzymano jedynie dwóch pijanych kierowców, w powiecie wodzisławskim było ich 6.
Czytaj także: