Na rynku odsłonili średniowiecze. Historyczne zagadki Cieszyna [FOTO]
Najpierw granitowa kostka położona w roku 1942, później kamienne rzeczne otoczaki z XIX wieku, a teraz warstwa XVIII- wiecznego bruku. Archeolodzy kopią na cieszyńskim rynku i odkrywają kolejne warstwy ziemi. A przy okazji kolejne wieki są odsłaniane.
Mija trzeci tydzień prac wykopaliskowych na rynku w Cieszynie
Kilkanaście osób codziennie łopatami, sztychami i kilofami metr po metrze przekopuje teren.
Mamy już bardzo dużo ciekawych artefaktów
– przyznaje Bożena Marczyk-Chojnacka kierownik badań archeologicznych. W części rynku zachował się dawny bruk, a w części był on kiedyś zerwany, prace miały związek z pracami kanalizacyjnymi:
Bożena Marczyk-Chojnacka: Zauważamy pozostałości po różnych czynnościach, po pracach związanych na przykład z położeniem kanalizacji drewnianej. Mamy XVIII-wieczną kanalizację, najprawdopodobniej pierwsza kanalizacja Cieszyna, oczywiście nieczynna. Obok jest rura, jeszcze jej nie demontujemy, bo nie jesteśmy pewni, chcemy się upewnić, na 99% nieczynna. To całe ciemne wypełnisko, które widzimy przed sobą to jest warstwa kulturowa, ona ma od 20 do 30 cm, w tej warstwie mamy mnóstwo artefaktów – naczynia, kości zwierzęce, metal. Dzisiaj najciekawsze znalezisko to nożyczki XV-wieczne, późnośredniowieczne.
Jak mówi Marczyk-Chojnacka – wiek odnalezionych artefaktów można ocenić m.in. dzięki odnalezionym monetom, pobierane są także próbki zachowanych drewnianych belek i podkładów:
Bożena Marczyk-Chojnacka: One były kładzione w celach stabilizujących, bo ten bruk nie wyglądał tak jak tutaj widzimy, ten XIX-wieczny. (…) Bruk średniowieczny był powykrzywiany, więc aby ustabilizować, kładziono sobie po prostu drewienka, jakieś belki. Z ciekawostek, mamy taką drogę z belek ułożoną, (…) to późne średniowiecze, spodziewamy się bardzo ciekawych znalezisk.
Pracom na cieszyńskim rynku często przygląda się historyk mediewista prof. Idzi Panic. Nie ukrywa, że cieszy go widok odkrywanych poszczególnych warstw ziemi:
Idzi Panic: No i dzięki temu archeolodzy mają co robić, a my historycy o czym dyskutować. Świetna sprawa, będziemy wreszcie wiedzieli, gdzie dokładnie rynek był, czy w tym miejscu. (…) My mamy tam jeszcze stary targ, większy od ówczesnego w Rybniku, wtedy Cieszyn miał większy. (…) Ciekawe co z tego wyjdzie… Chyba jest niewielu ludzi, którzy czekają bardziej ode mnie.
Prace posuwają się zgodnie z harmonogramem
– zapewnia wiceburmistrz Cieszyna:
Przemysław Major: Coraz głębiej, coraz to nowsze odkrycia, nowe ciekawostki, ale też nie widzimy żadnego zagrożenia dla całej inwestycji. (…) Myślę, że nie dojdzie do zatrzymania budowy, my jesteśmy w stałym kontakcie z archeologami i służbami konserwacyjnymi z Bielska, żeby takich sytuacji uniknąć. Zależy nam na to, żeby to co tutaj będzie odkryte nie tylko było przebadane, ale może zastanowimy się na tym, żeby pewne elementy wyeksponować.
Choć ekipa wykonująca wykopy jest skompletowana, to jak mówi archeolog, gdyby ktoś chciał przyjrzeć się pracy i pomóc w odkrywaniu historii – może zgłosić się do pracy.
Zobacz zdjęcia rozkopanego rynku i przedmiotów, które już udało się odnaleźć:
Czytaj także: