Najwyższa Izba Kontroli sprawdza szpitale w regionie
Po kontrolach funduszu zdrowia, kolejna instytucja sprawdza szpitale. Tym razem delegatura Najwyższej Izby Kontroli w Katowicach rozpoczęła doraźną kontrolę funkcjonowania Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych na terenie województwa śląskiego.
NIK wybrał do sprawdzenia inne jednostki, są to szpitale w Cieszynie, Częstochowie, Jaworznie, Rybniku i Tarnowskich Górach.
Jak mówi prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowski – Izba w 2011 r. kontrolowała funkcjonowanie szpitalnych oddziałów ratunkowych. Już wówczas alarmowano, że SOR-y udzielały świadczeń zdrowotnych również osobom, które nie znajdowały się w stanie nagłego zagrożenia, a więc nie kwalifikowały się do takiej formy pomocy.
Jak pokazały przykłady z ostatnich miesięcy, na SOR-ach wciąż nie dzieje się najlepiej. Dlatego tym razem kontrolerzy skupia się przede wszystkim na zapewnieniu bezpieczeństwa pacjentów zgłaszającym się po pomoc. Pod lupę weźmiemy także prowadzenie dokumentacji medycznej pacjentów, finansowanie i rozliczanie świadczeń wykonywanych na SOR-ach. Nie pominiemy również kwestii najważniejsze, czyli systemu triage związanego z klasyfikacją medycznym pacjentów w szpitalnych oddziałach ratunkowych.
Badanie NIK potrwa do końca września. Ma dać odpowiedź na pytanie, czy polski system ratownictwa umożliwia sprawne i skuteczne rozpoznanie stanu zdrowia i kondycji pacjentów zgłaszających się na SOR-y i zajęcie się tymi, którzy wymagają natychmiastowej pomocy.
Przypomnijmy, po kontroli NFZ, na szpital w Wodzisławiu nałożono rekordową karę – 303 tysiące złotych.
Czytaj:
