Nakazy pracy dla lekarzy i pielęgniarek w regionie
63 nakazy pracy wydał wojewoda śląski dla lekarzy i pielęgniarek.
To osoby, które są potrzebne głównie w jednoimiennych szpitalach zakaźnych w Raciborzu i Tychach, ale także w Częstochowie, Zawierciu i Cieszynie – tam działają oddziały zakaźne i brakuje tam rąk do pracy – mówi Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego:
Wybierane są osoby o zawodach i specjalnościach najbardziej potrzebnych pod kątem lekarskim. Są to lekarze zakaźnicy, anestezjolodzy. Do dzisiaj zgłosiło się 17 osób, 8 osób przedstawiło zwolnienia lekarskie. Do jutra mają czas pozostałe osoby. Mamy nadzieję, że przysięga Hipokratesa będzie zobowiązywała i lekarze i pielęgniarski stawią się do pracy po to, żeby walczyć z koronawirusem o zdrowie i życie mieszkańców.
Wśród osób, które otrzymały nakaz pracy, jest też czterech ochotników: to dwie pielęgniarki, lekarz pracujący w hospicjum i pani doktor w trakcie specjalizacji. Osoby, które są kierowane do szpitali oddalonych od swojego miejsca zamieszkania, są kwaterowane w hotelach:
Dla osób, dla których utrudnieniem będzie, żeby dojechać do szpitala, który jest oddalony o kilkanaście kilometrów, są uruchomione hotele dla lekarzy. W Raciborzu jest to hotel 'Polonia’, w Katowicach 'Katowice’. Są tam odpowiednie warunki dla lekarzy. Mamy nadzieję, że dzięki takim ułatwieniom ta kadra medyczna również zdecyduje się, żeby przyjąć ten nakaz pracy.
Czy można odmówić przyjęcia nakazu?
8 osób do tej pory przedstawiło zwolnienie lekarskie. Można się również od tej decyzji odwołać. Mamy nadzieję, że jednak te osoby nie będą wybierać tego rozwiązania. Oczywiście każdą osobę, którą wybieramy, żeby wysłać do pracy, trzeba szczegółowo sprawdzić. Te osoby nie mogą być powyżej 60 roku życia oraz również nie mogą opiekować się dziećmi do 18 roku życia. Jest tu już zawężone grono odbiorców. Musimy sprawdzić, czy te osoby mają jeszcze uprawnienia.
Przypomnijmy, że Wojewódzki Konsultant ds. Chorób Zakaźnych wciąż poszukuje lekarza, który obejmie stanowisko kierownika oddziału obserwacyjno-zakaźnego w szpitalu w Raciborzu, po tym jak obecna ordynator złożyła wypowiedzenie – to jednak osobne postępowanie.
