Napad na sklep w Gierałtowicach. Sprawcą ten sam mężczyzna, który groził w autobusie 14-latkom
Napad na sklep w Gierałtowicach to zdarzenie z wtorku (11.04), około 19.00 do sklepu wszedł mężczyzna i zaczął grozić ekspedientce nożem. Usiłował wyrwać kasetkę z pieniędzmi, gdy to się nie udało, uciekł. Został zatrzymany przez knurowską policję. Ma sporo na koncie.

Szacowany czas czytania: 01:51
Knurowscy policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który grożąc nożem ekspedientce, usiłował skraść kasetkę z gotówką ze sklepu. Zatrzymany usłyszał w prokuraturze zarzut i decyzją sądu trafił do aresztu. Mężczyźnie grozi kara nie niższa niż 3 lata pozbawienia wolności.
11 kwietnia przed godziną 19 do sklepu spożywczego w Gierałtowicach (powiat gliwicki) wszedł 37-latek. Mężczyzna zaczął grozić ekspedientce, wymachując nożem w jej kierunku. Następnie po doprowadzeniu jej do bezbronności, usiłował wyrwać kasetkę z pieniędzmi, jednak bezskutecznie. Gdy próba kradzieży kasetki się nie powiodła, mężczyzna wyszedł ze sklepu.
Napad na sklep w Gierałtowicach. Zobacz film na stronie policji
Zatrzymany 37-latek nie stawiał oporu. Został doprowadzony do prokuratury, a następnie do sądu. Tam na podstawie zebranych materiałów, w tym zeznań świadków oraz nagrań z kamer monitoringu, wobec mężczyzny sędzia orzekł środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Podczas wymierzania kary aresztu, sąd wziął pod uwagę wcześniej popełnione przez mężczyznę przestępstwa. Wobec zatrzymanego toczy się już postępowanie w sprawie uszkodzenia mienia, którego dokonał miesiąc wcześniej. Na początku marca umyślnie wybił szybę w autobusie komunikacji miejskiej, powodując straty w kwocie ponad 3500 złotych. Podczas tego samego zdarzenia groził dwóm czternastolatkom.
7 marca, w jadącym przez Knurów pełnym pasażerów autobusie, dwaj chuligani zaczepili dwie nastolatki. Nie tylko wulgarnie się odzywali, ale także jedną z nich zaczęli dotykać po ciele. Spotkawszy się z naturalną w tej sytuacji obroną młodych osób, sprawcy grozili im zgwałceniem oraz uszkodzeniem ciała.
Niestety, zachowanie agresorów nie spotkało się z reakcją pozostałych pasażerów. Rozzuchwaleni mężczyźni wyrwali więc młotek do awaryjnego wybijania szyb i wybili szybę w autobusie. Podczas postoju przerażone nastolatki ratowały się ucieczką. Zaatakowana dziewczynka powiadomiła ojca, który natychmiast zadzwonił do knurowskich stróżów prawa.
Zatrzymani zostali wówczas mężczyźni w wieku 20 i 37 lat, obaj wielokrotnie już notowani oraz karani za różnego rodzaju przestępstwa. Mężczyźni zostali objęci policyjnym dozorem.

Czytaj także: