Nasi siatkarze plażowi żegnają się z Igrzyskami
Dziś w nocy nasze męskie pary odpadły z turnieju w Rio. Zarówno rybniczanin Mariusz Prudel wraz z Grzegorzem Fijałkiem jak i jastrzębianin Bartosz Łosiak z Piotrem Kantorem zajęli w swoich grupach trzecie lokaty. To oznaczało, że o awans do najlepszej 16 turnieju będą musieli walczyć w meczach barażowych.
Para Kantor/Łosiak zmierzyła się z z włochami Daniele Lupo i Paolo Nicolai. Pierwszego seta przegrali wyraźnie do 12, w drugim pokonali rywali do 15. Tie-break był bardzo wyrównany, ale ostatecznie wygrali go 15:13 Włosi, którzy zwyciężyli w meczu 2:1 i awansowali dalej.
Nasza druga para Fijałek/Prudel zmierzyła się z parą kanadyjską Schalk/Saxton. Choć Polacy walczyli, przegrali sety do 19 i 18, cały mecz 0:2 i także odpadli z turnieju. To duży zawód, bo obie pary typowane były do walki o najwyższe cele na olimpiadzie w Rio.
Łosiak i Kantor wygrali tam turniej Grand Slam, a Fjałek i Prudel mieli już olimpijskie doświadczenie sprzed 4 lat, gdzie w Londynie zajęli 5 lokatę. Tym razem się nie udało. W walce o medale nadal pozostają rybniczanka Monika Brzostek i Kinga Kołosińska. W nocy z soboty na niedzielę zmierzą się w 1/8 olimpijskiego turnieju z australijską parą Bawden/Clancy.