Nawałnica w regionie. Strażacy podsumowali nocne działania
Ponad 1000 razy interweniowali strażacy w województwie śląskim po wczorajszych (19.06) nawałnicach.

Szacowany czas czytania: 01:31
Nawałnica w regionie – zerwane dachy, powalone drzewa i słupy elektryczne
Dużo pracy mieli w regionie, 245 razy wyjeżdżali strażacy w powiecie wodzisławskim, tam najbardziej ucierpieli mieszkańcy gminy Lubomia.
Strażacy do teraz interweniują w całym województwie. Mówi rzecznik śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska.
Aneta Gołębiowska: W związku z frontem burzowym, który przeszedł nad województwem śląskim, do dziś rana straż pożarna odnotowała ponad tysiąc zdarzeń. Najwięcej interwencji strażacy prowadzą i prowadzili w powiecie pszczyńskim, wodzisławskim, bielskim i mieście Bielsko-Biała. Na skutek silnego wiatru uszkodzonych zostało prawie 150 dachów na budynkach, a 15 zerwanych.
Łącznie wiatr zerwał 29 dachów głównie z domów jednorodzinnych, 16 kolejnych zostało uszkodzone. Były też uszkodzone linie energetyczne, zniszczone panele fotowoltaiczne i ponad 100 powalonych drzew i podtopienia prywatnych posesji. Strażacy działają tam cały czas.
W powiecie raciborskim odnotowano ponad 130 interwencji. Wichura uszkodziła 13 dachów głównie w dzielnicy Raciborza Markowicach, między innymi dach tamtejszej szkoły.
W powicie rybnickim strażacy interweniowali ponad 120 razy. Głównie w Pstrążnej, Dziemierzu i Raszczycach, tam wiatr zerwał 8 dachów, 23 uszkodził, powalił też wiele drzew. 60 razy wyjeżdżali strażacy w Żorach, najwięcej do Baranowic, W Jastrzębiu-Zdroju było jedynie 8 wyjazdów.
Czytaj także: