Nędza i Rudnik wspólnie w/s budowy mostu łączącego Ciechowice z Grzegorzowicami
Teraz w tym miejscu funkcjonuje prom. Stąd apel do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Most został wysadzony podczas działań wojennych w 1945 roku. Od 71 lat mieszkańcy maja problemy z dojazdem do pracy w kierunku Rybnika czy Gliwic czy starszych członków swoich rodzin, którzy wymagają codziennej opieki.
Szacowany czas czytania: 00:54
Jest także kłopot dla rolników, którzy mają pola uprawne położone po drugiej stronie Odry. Most ułatwiłby również szybki dojazd karetki ratownictwa medycznego z Kuźni Raciborskiej do Grzegorzowic i Lasaków oraz sąsiednich sołectw. Łatwiej także byłoby dojechać do szpitala w Rybniku, po pilne konsultacje specjalistów np. laryngologa czy okulisty. Teraz mieszkańcy korzystają z promu. Jego praca uzależniona jest od poziomu wody w Odrze – woda raz jest za niska, raz za wysoka. W 2015 roku prom był czynny tylko ok. 2 miesiące, ze względu na niski poziom wody, a prognozy meteorologiczne na najbliższe lata są podobne.
Roczny koszt utrzymania przeprawy promowej jest wysoki a do tego nie spełnia ona oczekiwań, natomiast wybudowanie mostu, to jednorazowy wydatek, który rozwiąże problemy z przeprawą promową, zatrzyma coroczne koszty z tym związane i spełni wieloletnie oczekiwania ludności. Dodatkowo odciąży i tak już zakorkowany Racibórz, jak również wpłynie na zmniejszenie emisji CO2 przez pojazdy, które chcąc się dostać na drugi brzeg Odry, muszą pokonać ponad 20 kilometrów w jedną stronę.