Nie czekając na policję, pojechał za pijanym kierowcą
Jadący zygzakiem motorowerzysta zwrócił uwagę innego użytkownika drogi w Pawłowicach. Mężczyzna wezwał mundurowych i ruszył w ślad za podejrzanym pojazdem trasą DK-81, przekazując nieustannie informacje dyżurnemu.
Wczoraj (26.02.), po 13.00, policjanci pawłowickiego komisariatu zostali skierowani na popularną „jedynkę”. Według przekazanej przez dyżurnego informacji, drogą miał jechać pijany kierowca. O tym, że był po tzw. „kielichu” miała świadczyć jego niezwykle „wężykowata” jazda motorowerem.
Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna jechał całą szerokością drogi, mając problemy z utrzymaniem pojazdu po jej prawej stronie. Okazało się, że problemy były spowodowane jego niedopuszczalnym stanem świadomości.
Policyjne urządzenie wskazało w jego przypadku 1,56 mg/l, co w przeliczeniu dało przeszło 3 promile alkoholu we krwi. To nie było jedyne przewinienie 36-latka. Był poszukiwany na podstawie listu gończego przez sąd w Rybniku. O jego dalszym losie będzie teraz decydował sąd i prokurator.