Nie likwidujcie naszej szkoły!
Prosimy o interwencję w sprawie planowanej likwidacji SP4 w Cieszynie przez Panią Burmistrz Miasta Cieszyn. E-mail o takiej treści dostaliśmy na formularz kontaktowy Radia90 - Daj znać. Napisał do nas jeden z rodziców dziecka, które uczęszcza do placówki.
Szkoła ma 60 lat, posiada własny basen kryty, na którym odbywają się zajęcia, jest nowa sala gimnastyczna. W ubiegłym roku szkoła pozyskała fundusze na remont. Zostały wymienione wszystkie okna w całej szkole oraz ocieplony połowę budynku i wykonano nową elewacje – pisze zbulwersowany rodzic.
To moja propozycja i decyzja. Ale to dopiero początek rozmów – zastrzega burmistrz Cieszyn Gabriela Staszkiewicz. Mamy radę, która nad problemem musi się pochylić – mówi i dodaje, że miasto niebawem stanie przed problemem nadmiaru wolnych sal lekcyjnych w podstawówkach:
Na pewno mamy problem z tym, ze w szkołach są wolne miejsca i nie będzie lepiej. Z demografii wynika, że będziemy coraz więcej płacić za szkoły. Mamy za dużo przestrzeni, co się z tym wiąże, będziemy mieli mniej oddziałów. Już w przyszłym roku będzie ich o 11 mniej.
Dzieci z 'czwórki’ zdaniem burmistrz Cieszyna mogłyby trafić do pobliskich dwóch innych podstawówek. Ich miejsce zajęliby uczniowie szkoły średniej – liceum Kopernika, w którym już teraz jest ciasno.
Dwie duże szkoły, które mają dobrą bazę sportową. I nawet gdybyśmy tę szkołę rozdzielili, to nadal mamy i w jednym, i w drugim miejscu przestrzeń, żeby się rozszerzać. SP 4 nie ma już żadnej możliwości, żeby więcej klas utworzyć. Chyba że pracujemy na dwie zmiany. Musimy się zastanowić, na czym nam zależy. Czy zależy nam na tym, żebyśmy trzymali budynki szkoły w centrum miasta. Wszystkie klasy mogą być dziesięcioosobowe, super. Ale to wszystko kosztuje.
Nauczyciele i rodzice z SP4 zapowiadają, że nie dopuszczą do likwidacji swojej szkoły. Na wtorek (29.01.) o 15.30 zapowiedziano kolejne spotkanie z burmistrzem miasta. Do sprawy na pewno powrócimy.
Formularz Daj znać czeka na Wasze informacje! Dzieje się coś ważnego? Nie zwlekaj – napisz do nas.
Wyślij zdjęcie, czy film lub po prostu opisz co się stało. Zostań naszym pierwszym źródłem informacji.
