Nie mylić ze żmiją. Ten rzadki gatunek węża jest pod ścisłą ochroną
Ten wąż na pierwszy rzut oka może być pomylony z zupełnie innym gatunkiem! To jednak gniewosz plamisty, a nie żmija zygzakowata. W Polsce gatunek ten jest objęty ścisłą ochroną. Co jeszcze wiemy o tym wężu?
Ma nieco inny rysunek na plecach – zamiast zygazaka jest krateczka, która tylko do zygzaka jest podobna. Nie ma pionowych źrenic, jakie można zauważyć u żmii. Ciało gniewosza jest smukłe i długie, a nie ciężkie i grube. Jego głowa jest wąska, a u żmii trójkątna i wyraźnie wyróżniająca się od ciała.
Gniewosz jest zupełnie niejadowity. Swoje ofiary (najczęściej ptaki, gryzonie) dusi, po czym połyka, trochę jak pyton, tylko w mikroskali .
Jeżeli podczas spacerów, grzybobrania czy zbierania jagód w lesie, spotkamy jakiegokolwiek węża, zostawmy go w spokoju, nie próbujmy chwytać, płoszyć, nadeptywać, ani w żadnym wypadku zabijać!!
Jeśli jednak – w sposób bezpieczny i niegroźny dla zwierzęcia i dla nas – jest możliwość wykonania zdjęcia – warto je przesłać do Towarzystwa Herpetologicznego Natrix, które specjalizuje się w gadach i od wielu lat monitoruje występowanie gniewoszy w Polsce.
W ludowym nazewnictwie używano określenia „miedziak”, odnosiło się ono do jaśniejszych osobników – na ogół samców, w których ubarwieniu dominuje brąz.
Ten gad jest gatunkiem jajożyworodnym, co oznacza, że potomstwo rozwijają się 4-5 miesięcy w ciele matki. Młode w liczbie 2-16 sztuk rodzą się podczas składania jaj i osiągają wtedy 12-19 cm długości. W naturze gniewosz może dożyć nawet 18 lat.
Jest to wąż aktywny w ciągu dnia. Gatunek płochliwy, którego główną obroną jest ucieczka, w przypadku braku możliwości odwrotu przyjmuje groźną postawę i kąsa – stąd jego polska nazwa „gniewosz”.
(źródło: Lasy Państwowe)