Nie oczerniaj górnika: W kampanię JSW zaangażowała się Sonia Bohosiewicz
"Nie oczerniaj górnika" - to hasło powtarza w ostatnich dniach wiele gwiazd sportu i telewizji. W kampanię Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Fundacji JSW mającej na celu zatrzymanie hejtu wobec pracowników przemysłu wydobywczego zaangażowała się aktorka, Sonia Bohosiewicz.
Sonia Bohosiewicz to znana z wielu produkcji filmowych i telewizyjnych, min,. z nagrywanego w Rybniku serialu „Diagnoza”:
Uważam, że to zjawisko jest wręcz kuriozalne, tak samo jak hejt, który spadł na lekarzy, pielęgniarki, pielęgniarzy i lekarki, którzy zajmowali się chorymi i nadal się zajmują. Jest to po prostu idiotyczne, jak można być tak nieempatycznym, nieczułym, żeby ludzi, którzy są na pierwszej linii frontu, którzy o nas dbają, szykanować i oczerniać. Usłyszałam o jakieś sytuacji, że moja koleżanka, która mieszka na Śląsku, chciała zapisać dziecko na kolonie, odmówiono jej z powodu terenu. Przecież wszystkim można zrobić test, czy jest zarażony czy nie. Przekonania rodem ze średniowiecza, boję się, że zaraz będziemy z powrotem czarownice wrzucać do rzeki z kamieniami. Jak wypłynie to nie była czarownica, jak poszła na dno – to była czarownica. To jakaś bzdura!
„Hejt bierze się ze strachu i braku wiedzy” – dodaje Sonia Bohosiewicz:
Z głupotą i strachem trzeba walczyć. Można się doedukować i wtedy ten strach mija. Strach powoduje, że ludzie zamykają swoje serca, zamykają swoja empatię. Zaczynają myśleć o sobie, o swoim malutkim domu, żeby przetrwać. Gdzieś w tym wszystkim brakuje rozwagi. Jeżeli się czegoś boimy, poczytajmy na ten temat, doedukujmy się i może się okaże, że to były strachy na lachy.
Sonia Bohosiewicz pochodzi stąd, z naszego regionu. Urodziła się w Cieszynie, młodość spędziła w Żorach. Śląsk jest bliski jej sercu, bez cienia wątpliwości przyłączyła się więc do akcji „Nie oczerniaj górnika”:
Zbudowała się taka tożsamość Śląska, która jest uczciwa, dobra, pracowita, ale też bardzo skromna, przyjmująca każdą niegodziwość. Tym bardziej wiem o tym, że Ślązacy nie podniosą dumni głów i nie powiedzą, ”proszę się od nas odczepić”. Jak można rzucać w ludzi jajkami, którzy przyjeżdżają nad morze i mają rejestracje ze Śląska. Sięgamy czasów Boryny, Jagny i wywożenia na taczkach, chyba jesteśmy cywilizacyjnie już dalej.
Pod hasłem „Nie oczerniaj górnika” podpisuje się też cała redakcja Radia 90.