Dlaczego Wojewódzki Szpital Specjalistycznego w Jastrzębiu- Zdroju nie przyjął pacjentki?
W Radiu 90 powracamy do bulwersującej sprawy nie przyjęcia do szpitala z powodu epidemii w Jastrzębiu- Zdroju 61-letniej kobiety. Po ponad miesiącu, 61-latka z Żor zmarła. Sprawę bada NFZ, Ministerstwo Zdrowia oraz Rzecznik Praw Pacjenta.
O sprawie informuje syn kobiety:
Dlaczego Wojewódzki Szpital Specjalistycznego w Jastrzębiu- Zdroju nie przyjął pacjentki ? Otrzymaliśmy odpowiedź od Marceliny Kowalskiej, rzeczniczki lecznicy:
Od początku walki z epidemią lecznica postępuje zgodnie z wytycznymi, wdrażając środki mające na celu ochronę pacjentów szpitala oraz personelu. Wstrzymano przyjęcia planowe, zamknięto poradnie specjalistyczne, wprowadzono zakaz odwiedzin oraz wiele innych obostrzeń. Szpital udzielał pomocy w sytuacjach nagłych, pilnych, ratujących życie. Z uwagi na te oraz inne okoliczności, nie podjęto decyzji o przyjęciu do szpitala.
Zgodnie z obowiązującą procedurą opisane zdarzenie zostało poddane analizie oraz sprawdzone zostały wszystkie okoliczności. Sprawa została również skierowana do niezależnych instytucji, które ocenią prawidłowość postępowania przy udzielaniu świadczeń w szpitalu.
Rozumiejąc żal i pustkę po stracie bliskiej osoby, składamy wyrazy współczucia oraz zapewniamy, że w razie ujawnienia jakichkolwiek nieprawidłowości natychmiast szpital podejmie działania celem ich eliminacji.
– pisze rzeczniczka szpitala w Jastrzębiu Marcelina Kowalska.
Czytaj także: