Nie trzeba będzie już ryzykować życia, by dostać się na drugą stronę torów
Jest szansa na nowe przejścia dla pieszych nad liniami kolejowymi w Nędzy. Gmina wielokrotnie zwracała się do PKP o rozwiązanie tego problemu, który powstał po zamknięciu kładek, ze względu na ich fatalny stan techniczny.
Mieszkańcy narażali się na niebezpieczeństwo przechodząc przez tory:
– mówi Anna Iskała, wójt gminy Nędza. Brak kładek to dla mieszkańców wielki problem. Wcześniej dawały możliwość szybkiego dostania się do centrum, w tym także oczywiście na dworzec kolejowy. Teraz trzeba iść dookoła, ale w ten sposób nadrabia się kilka kilometrów.