Nieoczekiwana porażka rybnickich piłkarzy
W minioną sobotę (23.05.) Energetyk ROW uległ na własnym stadionie walczącemu o utrzymanie Okocimskiemu KS Brzesko 0:1. Jedyna bramka meczu padła w 51 minucie po strzale Radosława Jacka. Rybniczanie rozegrali słabe spotkanie, praktycznie nie stworzyli sytuacji strzeleckich i stracili 3 punkty.
Żałował tego po meczu kapitan ROW-u, Mariusz Muszalik:
Ciężko wygrać mecz jeżeli nie stwarza się sytuacji – potwierdził na pomeczowej konferencji trener ROW-u, Marcin Prasoł:
Na czele tabeli 2 ligi niespotykana sytuacja i ogromny ścisk. Pierwszy zespół od siódmego dzielą zaledwie 2 punkty. Zespoły walczące o awans regularnie je tracą zamiast zdobywać. Jak to jest – pytaliśmy Mariusza Muszalika – czy nikt nie chce awansować?
ROW na razie jest na 3 miejscu w tabeli. W najbliższą niedzielę (31.05.) rybniczanie zagrają na wyjeździe z bezpośrednim rywalem w walce o awans – Błękitnymi Stargard Szczeciński.