Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Niewielkie zainteresowanie mieszkańców kupnem węgla od samorządu

Facebook Twitter

Coraz mniejsze zainteresowanie mieszkańców kupnem węgla od samorządu. Niektóre mają nawet nadwyżki i nie wiedzą co z nim zrobić. W Radio 90 sprawdzamy jak sobie radzą.

węgiel

Na początek odwiedzamy Jejkowice, gdzie wójt Marek Bąk ma kilkunastotonową nadwyżkę:

Radio 90: Ma Pan 12 ton węgla na zbyciu. Co z tym szczęściem chce Pan zrobić?

Marek Bąk: Panie redaktorze, nie wiem, czy nazywać te 12 ton węgla szczęściem, ale podczas podpisywania umów częściowo mieszkańcy rezygnowali, dlatego ta nadwyżka. Ale wiadomo, mieszkaniec ma możliwość wycofania swojego wniosku w każdym momencie przed podpisaniem umowy, więc taka sytuacja miała miejsce. My jako gmina tego węgla po prostu nie potrzebujemy.

Radio 90: To wszystko pokazuje, że ten węgiel może być kłopotem dla samorządów.

Marek Bąk: Tak, bardzo się obawialiśmy tego, że zostanie nam strasznie dużo ton węgla, ponieważ po 60 dniach musimy zapłacić fakturę do PGG.

Jak dodaje wójt Marek Bąk po ogłoszeniu informacji, mieszkańcy gminy zaczęli się zgłaszać po dodatkowy węgiel. Teraz trwa weryfikacja wniosków.

Czy jeszcze warto sprzedawać węgiel mieszkańcom, zastanawiają się w Żorach. Jak mówi nam Adrian Lubszczyk naczelnik tamtejszego Wydziału Kultury Sportu i Promocji Urzędu Miasta, w mieście nie ma nadwyżek węgla, był on sprzedawany na bieżąco:

Adrian Lubszczyk: Na dziś zapotrzebowanie na węgiel wśród mieszkańców jest bardzo niewielkie. To są naprawdę incydentalne sprawy, kiedy ktoś jeszcze zgłasza się po ten węgiel. Wcześniej oczywiście było duże zainteresowanie, wielu mieszkańcom sprzedaliśmy węgiel. A teraz? Parę dni temu było u nas zastanawianie się dalsze, czy jeszcze warto kolejne partie węgla kupować, czy jeszcze dalej znajdzie się zbyt.

Radio 90: Czy Żory mają nadwyżkę węgla?

Adrian Lubszczyk: Nadwyżki jako takiej nie mamy, ponieważ węgiel był zamawiany poszczególnymi partiami, transportami. Zamawialiśmy jeden duży samochód ciężarowy wtedy, kiedy była potrzeba. Na ten moment, przy dość dużej dostępności indywidualnej do zakupu węgla wydaje się, że mieszkańcy jednak korzystają z tego, żeby go kupić sami i nie składają wniosków do nas, do Urzędu Miasta.

W Mszanie na odbiór czeka 15 ton zamówionego ekogroszku i pól tony orzecha . Jak mówi zastępca wójta Błażej Tatarczyk samorządy czekają na nowe przepisy, by móc zamawiać mniej, niż potrzeba:

Błażej Tatarczyk: Potrzebowałbym domówić około 20-25 ton ekogroszku, ale tutaj z tym się wstrzymuję, żeby po prostu nie przeszacować i niepotrzebnie nie robić sobie problemu z tym, że mając na uwadze szczególnie fakt, że nowe zmiany i nowelizacja ustawy ma na uwadze ewentualne dobieranie węgla niekoniecznie po 25 ton, ale również mniejszych ilościach. Oczywiście jako gmina będziemy robić wszystko, żeby być pro mieszkańca, ale też nie widzimy wniosków. Nie wynika jakoś, żeby było zbyt duże zainteresowanie dodatkowymi zakupami węgla.

W Wodzisławiu Śląskim jak informuje Urząd Miasta nie ma żadnych nadwyżek węgla. Odbierane są zamówienia dopiero po
zapłaconej fakturze.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 28 marca 2024