Nocny karambol tirów na A4. Zginął jeden kierowca. Droga ciągle jest zablokowana [AKTUALIZACJA]
Wciąż są problemy na autostradzie A4 w Gliwicach w kierunku na Wrocław. To efekt nocnego wypadku. Jeden z kierowców zginął na miejscu. Dzisiaj (17.05.) przed 2 nad ranem doszło do zderzenia ciężarówek.
AKTUALIZACJA godzina 12:48
Prawy pas ruchu Autostrady A4 w kierunku Wrocławia został już udrożniony. Przypomnijmy, w nocy na gliwickim odcinku tej trasy doszło do śmiertelnego wypadku. Na dwa stojące na pasie awaryjnym TIR-y najechały kolejno dwa ciągniki siodłowe. Jeden z kierowców nie żyje.
Jak informuje policja w Gliwicach, ruch częściowo udało się przywrócić, jednak lewy pas autostrady będzie dłuższy czas wyłączony z użytkowania. Na drodze pozostał jeszcze jeden TIR, po jego usunięciu ekipy obsługi autostrady przystąpią do naprawy zniszczonych barier odgradzających drogi.
PISALIŚMY WCZEŚNIEJ
Dwa TIR-y stały na pasie awaryjnym, kiedy na jeden z nich najechał trzeci, a w niego uderzył kolejny. Wstępnie ustalono, że 43-latek kierujący zestawem marki renault najechał na tył stojącego na pasie awaryjnym volvo wypełnionego ładunkiem drewna opałowego. Z kolei w renaulta wjechała nadjeżdżająca scania.
Niestety, kierowca tego ostatniego pojazdu zginął na miejscu. W wypadku ranny został kierowca ciężarowego renault, który trafił do szpitala, gdzie przetransportowano go śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego. Na miejscu nadal pracują policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza i prokurator, wezwano też biegłego od rekonstrukcji wypadków drogowych.
Wyjaśnieniem przyczyn i okoliczności tego karambolu zajmuje się Komenda Miejska Policji w Gliwicach. Jak dowiedzieliśmy się w posterunku autostradowym, około południa jeden pas autostrady powinien zostać udrożniony.
Czytaj także: