Nowa metoda oszustów na „1 euro”
Nowa metoda wyłudzania pieniędzy to tzw. oszustwo "na 1 euro". Jej ofiarą jest mieszkanka Żor, która straciła kilkaset złotych. Kobieta wcześniej otrzymała fałszywą wiadomość reklamową od adresata podszywającego się pod popularną sieć hipermarketów. W SMS-ie znajdowała się również informacja o tym, że wygrała smartfona i prośba o dokonanie przelewu na kwotę 1 euro w celu potwierdzenia numeru konta.
Niestety zamiast symbolicznej kwoty z konta 69-latki „wyparowało” 70 razy tyle, co w przeliczeniu na złotówki uszczupliło jej portfel o ponad 300 złotych. Pierwsze sygnały o nowej metodzie pojawiły się jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Do pokrzywdzonych trafiały wiadomości m.in. o atrakcyjnych ofertach handlowych, czy z fałszywymi linkami od rzekomych popularnych portali internetowych, czasopism itp., kierujące ostatecznie na podrobione strony internetowe.
Jak zachować się w podobnej sytuacji?
Eksperci radzą przede wszystkim, aby pamiętać, że nie ma możliwości, aby atrakcyjne produkty były niemal za darmo, dlatego warto zawsze sprawdzić, czy sklep firmy, w której chcemy coś kupić, widnieje w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Nie należy też podawać danych kart płatniczych na stronach internetowych, które nie mają certyfikatu bezpieczeństwa, czyli popularnej kłódki, albo szyfrowania informacji: adres strony powinien zaczynać się od https://.