Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Nowe wiadomości ze Stonawy. Ratownicy wrócą w miejsce katastrofy [AKTUALIZACJA]

Facebook Twitter

Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu, po trzech miesiącach od tragedii, rozpocznie się akcja poszukiwawcza zaginionych górników w kopalni Stonawa w Czechach. Przypomnijmy: 20 grudnia ubiegłego roku doszło do wybuchu metanu, zginęło 13 górników, pod ziemią ciągle znajdują się ciała 9 górników z Polski.

W ciągu dwóch tygodni ratownicy z czeskiej kopalni mają spenetrować obszar katastrofy- usłyszał reporter Radia 90 na zwołanej dziś konferencji prasowej. W pracach poszukiwawczych ma uczestniczyć również przedstawiciel polskiej Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.

Dopiero po takim okresie można próbować do nich dojść – mówi Radiu 90 kierownik kopalni w Stonawie Karel Blahut: Rozpoczynamy wejście w teren za tamami jeszcze w tym tygodniu, będą to wejścia kontrolne:

Oczekujemy, że jeśli nasze prace pójdą zgodnie z planem i nie będzie żadnych komplikacji, to pierwsze ciała będą wydobyte na przełomie kwietnia i maja. Następne osoby będą wydobyte w połowie maja. Na podstawie wejścia kontrolnego, badawczego w tym tygodniu sprawdzimy jaka jest sytuacja. Nie jesteśmy do końca pewni, w jakim stanie po pożarze są te chodniki. Według wskazań instrumentów możemy powiedzieć, że pożaru już tam nie ma.

Po wypadku sytuacja w zamkniętych chodnikach jest cały czas monitorowana. Wykonano osiem odwiertów, przez które badano jaki tam jest stan atmosfery. Ratownicy mogą wejść w zagrożony teren – dodaje kierownik Blahut:

Nie oczekujemy pomocy bezpośrednio zespołów ratowniczych z Polski, ale będą specjaliści, którzy będą informowani o postępach prac.
Zakładamy, że pięć ciał znajduje się na przodku chodnika, a kolejne cztery w ścianie koło kombajnu. W pierwszej kolejności ratownicy wejdą od strony chodnika do przodku, to odległość około 250 metrów, kolejne podejście będzie do kombajnu. Do samej ściany jest już 500 metrów.

Co z bezpieczeństwem górników, także z Polski, którzy codziennie zjeżdżają w dół w czeskiej kopalni? Ivo Celechovsky, rzecznik prasowy kopalni zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą:

Normy bezpieczeństwa są na najwyższym poziomie, porównywalnymi z tymi, które są w Polsce. Po tym wypadku, w każdej zmianie przeprowadzamy odpowiednie badanie i kontrole. Nie tylko jeśli chodzi o bezpieczeństwo ale i o lokalizacje czujników. Oprócz naszych działań, które są przeprowadzane przez naszą spółkę, jesteśmy pod baczną kontrolą wyższego urzędu górniczego. Możemy zapewnić że bezpieczeństwo jest szczegółowo pilnowane.

W wejściu do zagrożonego terenu ma uczestniczyć 6-8 zastępów ratowniczych. W Stonawie był nasz reporter Jan Bacza.

Przypomnijmy: w styczniu informowaliśmy, że powstała międzynarodowa komisja do wyjaśnienia przyczyn tragedii, sprawdź TUTAJ!
O akcji ratunkowej pisaliśmy TUTAJ! oraz  TUTAJ!

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj