Ochaby odcięte od świata ekranami przy wiślance
Ekranów dźwiękochłonnych, ustawionych wzdłuż Drogi Krajowej numer 81, jest coraz więcej. To bardziej mieszkańców martwi niż cieszy. Bo choć ekrany sprawiają, że w domach jest ciszej, to o spokoju mogą pomarzyć. Nie ma dojść do przystanków a jedna z mieszkanek Ochab z powodu ekranów usytuowanych zbyt blisko, nie może otworzyć furtki.
– mówi Maciej Bieniek, sołtys Ochab. Ale to nie jedyne zmartwienie mieszkańców:
Są też utrudnienia, które dotyczą pojedynczych osób: jedna z mieszkanek wsi z powodu ekranów usytuowanych zbyt blisko nie może teraz wychodzić ze swojej posesji przez furtkę, bo ta się…nie otwiera.
Teraz trzeba pisać pisma, w których samorządowcy domagają się od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad interwencji i sprawdzenia czy inwestycja została wykonana prawidłowo. Radio 90 usłyszało od rzeczniczki katowickiego oddziału, Doroty Marzyńskiej, że wszystko jest w najlepszym porządku:
Dorota Marzyńska zapewnia też, że dojścia do przystanków są, być może w innym miejscu niż było to dotychczas. Trwają też rozmowy na temat poprawienia stanu drogi zbiorczej, równoległej do DK 81, którą na co dzień poruszają się mieszkańcy Ochab. A wzdłuż ekranów do końca maja trwać będą prace porządkowe. Inwestycja będzie kontynuowana w 2013 roku.