„Ochroniarz”, który bardziej niż o sklep, dbał o swój „interes”
Plądrował sklep, który "ochraniał". Policjanci z Jastrzębia-Zdroju zatrzymali 18-latka, który okradał placówkę, w którym zatrudniony był jako ochroniarz. Młody jastrzębianin podejrzany jest o kradzież perfum, których wartość oszacowano na ponad 5 tysięcy złotych.
Ochroniarz wpadł, kiedy pozostali pracownicy sklepu znaleźli puste opakowania po perfumach. Wtedy też, po obejrzeniu nagrań z monitoringu okazało się, że nie działał on w pojedynkę. Wyszło na jaw, że 18-letniemu jastrzębianinowi pomagał znajomy 37-latek. Starszy z mężczyzn wybierał ze sklepu perfumy i przekazywał „ochroniarzowi”, który zdejmował z nich zabezpieczenia antykradzieżowe. Markowe kosmetyki sprzedawali następnie po „okazyjnej cenie”. Przestępczy proceder trwał niespełna miesiąc, a wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 5 tysięcy złotych. Obaj zatrzymani wkrótce staną przed sądem, który zdecyduje o ich dalszych losach. Za kradzież grozi im kara 5 lat więzienia.
