Odkomarzanie. Niewiele samorządów decyduje się na opryski
Strumień i Krzyżanowice. Te dwie gminy z naszego regionu idą na wojnę z komarami. Dlaczego inne samorządy nie chcą odkomarzać zielonych terenów? Z ich plagą od kilku tygodni zmagają się mieszkańcy całej Polski. Owadów w tym roku jest sporo, po deszczowym maju.
W Strumieniu przygotowują się do drugiego etapu odkomarzania, pierwszy zakończył się na początku czerwca. Teraz ciąg dalszy oprysków, które mają zwalczyć larwy komarów. Ta gmina w powiecie cieszyńskim co roku opryskuje okolice stawów czy przydrożnych rowów, dwukrotnie: raz wiosną a potem jeszcze latem.
W Krzyżanowicach odkomarzanie to efekt skarg mieszkańców. Opryski środkami chemicznymi będą wykonywane w godzinach rannych oraz w godzinach wieczornych, do soboty (6.07.). Prosi się mieszkańców, aby w godzinach wykonywania zabiegu ograniczyć aktywność fizyczną oraz przebywanie w pobliżu:
skupisk zieleni,
stawów,
cieków wodnych,
parków,
placów zabaw ogólnodostępnych oraz przy przedszkolach,
boisk szkolnych i sportowych,
wiat odpoczynkowych,
ścieżek rowerowych,
siłowni plenerowych itp.
Firma Agrotis – Zakład Zwalczania Szkodników wykonująca zabieg zapewnia, że stosowany środek chemiczny jest nieszkodliwy dla ludzi, zwierząt oraz pszczół. Jednakże przebywanie w pobliżu podczas wykonywania zabiegu bez odpowiedniego zabezpieczenia może narazić organizm na niepożądane reakcje.
Komary to w tym roku prawdziwa plaga– mówią Radiu 90 mieszkańcy regionu. Posłuchaj:
Tymczasem samorządy w większości nie zamierzają walczyć z komarami. Mówi starosta raciborski Grzegorz Swoboda:
My również mamy sygnały, jesteśmy w takim a nie innym regionie, jeśli chodzi o komary w tym roku plaga dosyć duża. Jednak jako powiat nie przymierzamy się w chwili obecnej do odkomarzania. Myślę, że to zostawiamy w kwestii poszczególnych gmin i włodarzy naszego powiatu. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, jednak doszły do mnie słuchy, że już za późno na odkomarzanie.
Odkomarzać Rybnika nie zamierza także prezydent Piotr Kuczera: Dramatycznej sytuacji nie ma:
Komary nie są problemem również dla wójta Świerklan Tomasza Pieczki:
Jest więcej problemów, na których musimy się skupić, nie komary; komary były od zawsze. Ja myślę, że na dzień dzisiejszy, jeżeli jest odkomarzanie, to też szkodzi pszczołom, to też trzeba brać pod uwagę (…) Trzeba się chronić indywidualnie i są różne sposoby na to i myślę, że każdy skorzysta.
Przeciwna odkomarzaniu jest Urszula Mendera- Bożek, Śląski Wojewódzki Inspektor Sanitarny:
Inspekcja sanitarna jest przeciwna używaniu środków chemicznych do odkomarzania, dlatego, że jest to właściwie taki zabieg chwilowy. Żeby nie powiedzieć, że po pewnym czasie, okazuje się, że i tak są te komary, natomiast przy okazji niszczymy pszczoły, czyli pożyteczne owady. Ja myślę, że trzeba stosować środki do odstraszenia komarów, odpowiednie kremy, odpowiedni ubiór. Myślę, że to wystarczy.
A jak ograniczyć liczbę komarów? Przede wszystkim nie gromadźmy niepotrzebnie wody, a te którą mamy w oczkach wodnych czy basenach regularnie wymieniajmy. Warto też przykrywać pojemniki do gromadzenia wody, by utrudnić komarom możliwość złożenia jaj. W oknach warto założyć moskitiery, które utrudniają wejście owadów do domów. .