Odpowiedzi z olimpiady mógł zobaczyć każdy. Ale tylko w Rybniku musieli pisać w innym terminie…
Znaleźli odpowiedzi do rozwiązania testu w internecie i... zostali ukarani. Uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego w Rybniku odkryli na stronie organizatora klucz odpowiedzi do olimpiady z języka angielskiego. Szkoła powiadomiła o fakcie Wyższą Szkołę Języków Obcych w Poznaniu. Uczelnia jednak olimpiady nie odwołała.
Uczniowie w całym kraju pisali test, teoretycznie znając odpowiedzi, a licealiści z Frycza w innym terminie rozwiązywali inne zadania. O sprawie pisaliśmy wczoraj tutaj. Tym uczciwym, który znalazł odpowiedzi, jest uczeń drugiej klasy Adam Kucz:
Po odkryciu odpowiedzi licealista natychmiast powiadomił szkołę. Ta poinformowała organizatora olimpiady. Nauczycielka języka angielskiego Beata Kocjan nie kryła zaskoczenia, że test nie został odwołany:
W nagrodę a właściwie za karę za odkrycie klucza pytań rybnicka szkoła pisała inny test niż reszta kraju. To co się stało to skandal – mówi Maria Malinowska dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Rybniku:
A jak na sprawę patrzy organizator ogólnopolskiej olimpiady z języka angielskiego? Z Danutą Trawczyńską z Wyższej Szkoły Języków Obcych w Poznaniu rozmawiał Arkadiusz Żabka:
Dodajmy, że olimpiada języka angielskiego organizowana jest przez Wyższą Szkołę Języków Obcych w Poznaniu od kilkudziesięciu lat. Stawką jest indeks na uczelnie i zwolnienie z egzaminu maturalnego. Bierze w niej udział około tysiąca szkół i prawie 20 tysięcy uczniów. Informacje o nieprawidłowościach otrzymaliśmy przez formularz DAJ ZNAĆ.