Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Wodzisławiu zmuszone do oszczędności i cięć. Rodzice oburzeni: „oszczędzają kosztem dzieci”
Informacja o ograniczeniu w nowym roku finansowania Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Wodzisławiu Śląskim zbulwersowała rodziców, bo część zajęć została lub zostanie zawieszona. Do naszej redakcji wpłynęło mnóstwo pytań w tej sprawie. Przejrzał je Arkadiusz Żabka:
Ognisko Pracy Pozaszkolnej w Wodzisławiu – co dalej z jego działalnością?
Panie Prezydencie proszę nie oszczędzać na dzieciach. Odebranie tak dużej części finansowania sprawi, że wiele kółek zostanie zlikwidowanych. My, jako rodzice i mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego, nie możemy się na to zgodzić!
– pisze jedna ze słuchaczek.
Ewa dodaje:
Wodzisław Śląski chwali edukacją, a teraz jak cięcia to na dzieciach oszczędzacie? Na ich pasjach? Rodziców stać? Otóż niestety nie stać rodziców, ponieważ podatki też im podnieśliście!
Kasia prosi o przemyślenie tej decyzji, a Magda z kolei pyta dlaczego kosztem dzieci łata się budżet miasta!
Te pytania Arkadiusz Żabka zadał porannemu gościowi Radia 90 Mieczysławowi Kiecy prezydentowi Wodzisławia Śląskiego. Wszystkie jednostki miejskie mają obcięte środki w tegorocznym budżecie:
Radio 90: Dlaczego miasto oszczędza na dzieciach? To jest pytanie, które się powtarza praktycznie w każdym mailu.
Mieczysław Kieca: Miasto oszczędza, generalnie musi bilansować budżet, tak jak każdy samorząd w Polsce. Moim zadaniem, jako prezydenta miasta jest tak poprowadzić miasto finansowo wraz z radnymi, by nie doprowadzić do sytuacji skrajnych, tak jak były m.in. w Sanoku, gdzie zabrakło pieniędzy na wynagrodzenia, w Zabrzu – widzieliśmy – bardzo duże i trudne zmiany. I my też musieliśmy budżet zbilansować. Wszystkie jednostki miejskie mają obcięte środki finansowe, skala jest bardzo różna i dyrektorzy podejmują trudne decyzje.
Zdaniem prezydenta Kiecy w tym roku na Ognisko Pracy Pozaszkolnej ograniczono środki o ponad 200 tysięcy złotych:
Mieczysław Kieca: Ognisko Pracy Pozaszkolnej jest zadaniem powiatu, które prowadzi miasto. Powiat przeznacza na ten cel rok rocznie środki ok. 250 tysięcy złotych. W zeszłym roku miasto dopłaciło prawie 750 tysięcy, czyli ten budżet wynosił niespełna milion złotych, na prowadzenie zajęć dodatkowych. W tym roku plan budżetowy jest pomniejszony, przy czym będzie zwiększony w najbliższym miesiącu ze środków alkoholowych.
Radio 90: Ograniczenie pieniędzy doprowadzi w efekcie do zubożenia oferty, a wiemy jaki może być finał
Mieczysław Kieca: Ta teza jest absolutnie nieuprawniona, ponieważ wiele osób od początku twierdziło, ż eto jest likwidacja ogniska.
To oferta zajęć dodatkowych. Warto zastanowić się czy rodzice nie powinni płacić za zajęcia
– mówił poranny gość Radia 90.
Mieczysław Kieca: Rodzice nie ponoszą w większości odpłatności za żadne z dodatkowych zajęć. Koszt dla rodziców – jeżeli opłacą tzw. opłatę dobrowolną na funkcjonowanie rodzicielskie to jest 120 zł za pół roku, to są żadne środki. W tym samym momencie moglibyśmy powiedzieć: a dlaczego rodzice innych dzieci, czy tych samych uczestniczących w Amatorskim Ruchu Artystycznym, czy innych rzeczach, muszą ponosić koszty.
Radio 90: Czyli chce pan powiedzieć, że jak przerzucimy koszty na rodziców, to ognisko będzie dalej funkcjonować?
Mieczysław Kieca: Szukamy formuły takie, aby można pobierać częściową odpłatność za zajęcia, natomiast stać na tyle, na ile stać.
A cała rozmowa Arkadiusza Żabki z Mieczysławem Kiecą prezydentem Wodzisławia Śląskiego do zobaczenia TUTAJ.
Czytaj także:
- Jaki to będzie rok dla szpitali? W Wodzisławiu chcą by powstał oddział długoterminowy, w Rybniku rozwijać onkologię, a w Raciborzu po prostu – leczyć ludzi
- Poranny gość Radia 90: Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego [WIDEO]