Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Olimpijczyk Ryszard Staniek: w Chybiu zagrano dla niego mecz. W drużynie oldboye śląskiej piłki: Dudek, Brzęczek, Wałdoch [WIDEO,FOTO]

Zagrali dla srebrnego medalisty Igrzysk Olimpijskich, Ryszarda Stańka. W Chybiu zorganizowano Piknik Charytatywny a którego całkowity dochód przekazano właśnie na rzecz zmagającego się z dużymi problemami zdrowotnymi wychowanka miejscowego Cukrownika Chybie.

ryszard staniek
fot. Radio 90

Szacowany czas czytania: 04:01

Ryszard Staniek – przyjaciele z boiska zagrali dla niego

Mówi prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej, wiceprezes PZPN Henryk Kula.

Henryk Kula: Było 105-lecie i Ryszard nie mógł na tę uroczystość przyjechać. Po prostu mu przyjechaliśmy do niego, Przyjechali podziękować, wręczyć wybitnemu zawodnikowi, piłkarzowi wybitnej osobowości. Śląska rodzina piłkarska, dlaczego jest taka wielka? Bo jesteśmy nie tylko w radości, ale też w trudnych chwilach. Trzeba też pamiętać, ja cały czas powtarzam wszystkim: wynik, sukces to jest bardzo ważne. Ale my musimy pamiętać jako ludzie, jako działacze, że najważniejszy jest człowiek.

Głównym punktem pikniku był mecz, w którym koledzy Ryszarda Stańka ze srebrnej drużyny z Barcelony w 1992 roku, zmierzyli się z reprezentacją oldboyów Śląskiego Związku Piłki Nożnej. W tej pierwszej drużynie nie zabrakło Jerzego Brzęczka, Piotra Świerczewskiego, Marka Koźmińskiego czy Tomasz Wałdocha. Ten ostatni przyleciał na mecz z Niemiec.

Tomasz Wałdoch: Ja dzisiaj wsiadłem w samolot, przyleciałem tutaj z Niemiec, gdzie od wielu lat żyję z rodziną i pracuję. Także cieszę się, że mam możliwość spotkania się z Ryśkiem po wielu latach, ale też z innymi kolegami z reprezentacji olimpijskiej i nie tylko. Oczywiście przy tej okazji wracają wspomnienia. Oczywiście myśmy byli, można powiedzieć, na początku swoich karier. Powiedzmy, te drogi różnie się rozłożyły wśród wszystkich kadrowiczów na olimpiadzie. Cieszę się, że możemy tutaj parę takich wydarzeń, powspominać. Możemy też swoją obecnością tutaj wspomóc, jakoś wesprzeć Ryśka, Julitę. Cieszymy się, że możemy tutaj być i spotkać się z nim, porozmawiać po prostu. I oby jak najwięcej kibiców przyszło dzisiaj na to spotkanie.

Tomasz Wałdoch fot. Radio 90

W srebrnej drużynie zagrał także Dariusz Gęsior.

Dariusz Gęsior: Jak się dowiedzieliśmy o takiej sytuacji już jakiś czas temu, to gdzieś tam się w różny sposób wspieraliśmy. Natomiast doszło do meczu, który też ma Ryśkowi w jakiś sposób pomóc. Nasze towarzystwo też pewnie jest sympatyczne, bo nieczęsto się spotykamy, a to jest jakaś okazja, żeby się spotkać i myślę, że pomóc, bo to jest w słusznej sprawie. Jeden ma większe problemy, jedne mniejsze. Na pewno te problemy każdego dotkną, jednego wcześniej czy później. Dlatego my jesteśmy jedną ekipą, która lata temu się wspierała na boisku. Teraz staramy się to robić poza boiskiem, utrzymywać ze sobą kontakty. Jest jakaś możliwość, to na pewno ci co mogli, to przyjechali. Zdrowia przede wszystkim dla Ryśka i wspieramy go mocno, żeby ten charakter taki miał i będzie dobrze.

Dariusz Gęsior fot. Radio 90

W reprezentacji Śląskiego ZPN-u zagrał między innymi, Dariusz Dudek.

Dariusz Dudek:  Niezmiernie się cieszę, że możemy się spotkać, spotkać z byłymi piłkarzami, z wielkimi nazwiskami. Dzisiaj gramy właśnie dla Ryśka. To jest dla nas najważniejsze. Fajnie, że prezes Kula zmobilizował wszystkich piłkarzy, środowisko piłkarskie do tego, aby wspomóc Ryśka. To jest pomoc taka od serca. Cała ta olimpijska ekipa jest i to jest fajne, że oni pomagają i są tu dla tego przyjaciela, z którym spędzili wiele, wiele czasu.

Dariusz Dudek. fot. Radio 90

Ryszard Staniek w swojej karierze był piłkarzem między innymi Odry Wodzisław, Górnika Zabrze, Legii Warszawa czy hiszpańskiej Osasuny. Karierę zakończył w Beskidze Skoczów. Teraz zmaga się z dużymi problemami zdrowotnymi, dwa lata temu przeszedł udar. Wczoraj (15.06) pojawił się na stadionie w Chybiu, gdzie zaczynał swoją przygodę z piłką nożną. W rozmowie z naszym reporterem nie krył wzruszenia.

Ryszard Staniek: Bardzo się cieszę. No bardzo fajnie, bo też już dawno nie byłem na meczu, bo dzisiaj tylko szpitale, a taka odmiana na pewno mi dobrze zrobi. I cieszę się bardzo z wizyty moich kolegów, pomógłbym im na boisku. Wolałbym być tam z nimi, ale zdrowie nie pozwala.

Ryszard Staniek. fot. Radio 90

Odnotujmy, choć nie to było najważniejsze, że mecz wygrała kadra śląska 2:0 po bramkach Jana Wosia i Bogdana Pikuty.

Czytaj także:

REKLAMA