Opadająca woda z zalewiska uwolniła metan – informuje JSW w ósmym już dniu akcji ratowniczej
W związku z tym nie można uruchomić siedmiokrotnie wydajniejszej pompy elektrycznej. Na drodze do szybkiego wypompowania stanął także gęsty szlam, który znajduje się w wodzie.
W nocy ratownicy przetransportowali i zamontowali najlepszej jakości australijskie kompozytowe pompy szlamowe, które umożliwiają wypompowanie wody zanieczyszczonej urobkiem.
Aktualnie pod ziemią pracuje 19 zastępów ratowników górniczych. Cały czas warunki pracy ratowników są ekstremalnie trudne, pracują 900 metrów pod ziemią, w miejscu, w którym doszło w sobotę (5.05.) do potężnego wstrząsu. Dwaj górnicy zginęli, z trójką mężczyzn nie ma kontaktu.