Opowieści o regionie: latem gramy w boule. Oto Żorska Liga Petanque [PODCAST]
Grają codziennie popołudniami na bulodromie w Parku Cegielnia w Żorach, co czwartek są na pałacowych ścieżkach w Baranowicach. Mowa o Żorskiej Lidze Petanque czy inaczej mówiąc o grających w boule. To może być propozycja na wakacje!

Szacowany czas czytania: 01:47
W zeszły weekend (21-22.06) 20 ekip głównie z południa Polski spotkało się w Żorach na zawodach, byliśmy tam z mikrofonem Radia 90:

Oto wyniki weekendowy rozgrywek w Baranowicach:
W sobotnim turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Żory rywalizowało 21 dubletów.
Nasi zawodnicy okazali się bardzo gościnni, bo wszystkie puchary zdobyli zawodnicy przyjezdni.
1 miejsce zajął dublet z Żywca Andrzej Śliż i Szymon Kubiesa
2 miejsce wywalczyli zawodnicy z Jedliny Georges Burtin i Radek Jakubski
3 miejsce zdobył duet z Żywca Wioletta Śliż i Jakub Grzybowski
Najlepszy dublet z Żor w składzie Roman Walczak i Wiktor Walczak zajął 7 miejsce.
W niedzielnym turnieju o Puchar Dyrektora MOK Żory wystąpiło 18 dubletów. Pierwsze dwa miejsca zajęli zawodnicy z Żywieckiego klubu:
1 miejsce Wioletta Śliż i Krystian Tyrlik
2 miejsce Andrzej Śliż i Szymon Kubiesa
3 miejsce Przemysław Banaszek i Sebastian Banaszek z klubu z Oławy
Najlepszy dublet z Żor Agnieszka Suchoń i Zbigniew Wilczyński zajął 6 miejsce.

Boule to gra dla każdego, można grać wszędzie, może grać mały i duży.
– mówi nam Maciej Żłobiński z Katowic, który gra w boule już od 2006 roku, jest instruktorem tej gry, był asystentem trenera kadry narodowej.
Bardzo fajna gra. Także od lat sześciu do sześciu można grać międzypokoleniowa, często przychodzą tutaj dzieci z rodzicami, dziadkowie z wnukami nawet grają. I to jest właśnie fajne, że jeżeli wszyscy złapią tego samego bakcyla w rodzinie, no to jest coś, co jednoczy rodzinę.

Czytaj także: