Opowieści o regionie: posłuchajcie jak śmieją się kaczki. Przed świętami także o świerku i jemiole [PODCAST]
To jest przedświąteczny odcinek Opowieści o regionie, w którym przyrodnik Tomasz Sczansny opowiada o świerku i jemiole. Zaczęliśmy jednak od rozmowy a temat tego, co usłyszelibyśmy od zwierząt, gdyby oddać im głos w wigilijny wieczór. Posłuchajcie!

Opowieści o regionie: przed świętami o świerku i jemiole
Opowieści o regionie: przed świętami o świerku i jemiole
Radio 90: Czy zwierzęta coś do nas powiedzą w Wigilię?
Tomasz Sczansny: Jakby dać im głos, to nie wiem, co byśmy mogli od nich usłyszeć, jakie pretensje, ale może do nas nie przemówią… o ile ktoś tam nie ma gwarków, bo to są takie ptaki, które mówią ludzkim głosem, czy kruki, które też potrafią jakieś pojedyncze słowa do nas powiedzieć. Ale to nie tylko w Wigilię, ale przez cały rok. Ale na pewno możemy o tej porze roku usłyszeć, jak się ptaki do nas śmieją, chociaż ptaki nie potrafią się tak w rzeczywistości śmiać, bo nie mają przepony, nie potrafią mieć czkawki. Ale jest taki typowo zimowy głos krzyżówek. Udało mi się go nagrać. Nagranie może nie jest idealne, ale takie typowe, wydaje się, że z nas się właśnie śmieją.
„Śmiech” kaczek krzyżówek:
Radio 90: Mamy czas wybierania choinek.
Tomasz Sczansny: Zastanawianie się jaką choinkę wybrać. Myślę, że najczęstszym wyborem jest świerk. Przypomina taką bajkową choinkę. Świerk lubią też zwierzęta, faktycznie w takim młodniku świerkowym, tam światło nie dociera do dna lasu, jest naprawdę tak mrocznie i ciemno. Bardzo chętnie z tego korzystają dziki, jelenie, one tam nocują. Bardzo dobrze izoluje taki świerk.

Barłóg dzików w świerkach/ fot. T. Sczansny
Tomasz Sczansny: Są też zwierzęta, które konsumują same świerki, bo na przykład bardzo duży ptak z Beskidu Żywieckiego czy Śląskiego uwielbia igły świerkowe, ma taki ostry dziób, który wręcz ścina całe pędy i żywi się tymi igłami. Chodzi o głuszca. Ale też korę świerkową uwielbiają jelenie. One pocierają też swoje poroże o te drzewa. Często można spotkać takie właśnie, nieco zniszczone gdzieś w lesie, a to zwykle sprawka jelenia.

Głuszec/ fot. T. Sczansny
Tomasz Sczansny: Górale, którzy nazywają świerka smrekiem, bardzo często używali go do swoich budowli. Często był budulcem do chat gontów, na skrzypce, różne kołyski. On bardzo często był wykorzystywany. Tam w Istebnej znajduje się też taki bardzo popularny świerk Andersona. To był taki szwedzki badacz, który zachwycał się właśnie tym typem świerka. On ma aż 53 metry wysokości. W ogóle świerk należy do takich drzew, które w naszych rodzimych lasach, są jednymi z wyższych drzew. Muszę tutaj powiedzieć o świerku, który wykorzystywany był w kopalniach jako stemple, bo świerk zawsze informował o niebezpieczeństwie. O ile np. sosna jest lepszym budulcem, o tyle świerk ma bardzo długie włókna i wydaje dźwięki, trzeszczy. Informowało to górników, że zaraz ten chodnik może się zawalić. Oczywiście teraz się już tego tak nie używa, ale co do samego dźwięku, który wydaje świerk to też możemy go usłyszeć w kominku. Ze względu na to, że świerk posiada bardzo dużo pęcherzy żywicznych, to on charakterystycznie strzela w kominku.

Zimowy świerk/ fot. T.Sczansny
Tomasz Sczansny: Świerk to bardzo ciekawe drzewo. Ma bardzo ciekawy system korzeniowy, w formie takiego talerza. On rozciąga się bardzo szeroko, ale płytko, więc uwielbia wilgotną glebę i kiedy jest susza, to on cierpi. Teraz z powodu braku opadów te świerki usychają. A kiedy się takie drzewo przewróci, to powstaje taki wywród, korzeń potrafi mieć średnicę nawet 5 metrów i tam w tym korzeniu znowu mogą gniazdować różne ptaki, czasami lisy rodzą tam młode, a czasami i wilki wykorzystują leżący świerk

Drzewo pełne jemioły w Lubomi/ fot. Radio 90
Radio 90: Symbolem świąt jest też jemioła.
Tomasz Sczansny: To taki pół pasożyt, bo on wypuszcza swoje przyssawki i pobiera sole mineralne, ale radzi sobie też sam, to jest jakby taki sąsiad, który podpiął się nam do skrzynki z prądem, pobiera nam prąd. Jemioła jest też przysmakiem dla wielu ptaków, bo jemiołuszki, które przylatują do nas z północy, czy paszkoty, uwielbiają owoce jemioły. One nie trawią wszystkiego, te nasiona są wydalane w innych miejscach, no i przyczepiają się właśnie do gałęzi.
Radio 90: A można zrywać taką jemiołę w lesie?
Tomasz Sczansny: Tak, można.
Czytaj także:
- Opowieści o regionie: dlaczego zwierzęta zimą wychodzą na drogi? [PODCAST]
- Opowieści o regionie: niespodzianka w kominie! Puszczyki [PODCAST]
- Opowieści o regionie: zimorodki to prawdziwie rajskie ptaki [PODCAST]
- Opowieści o regionie: ryjówki. Bardzo małe, bardzo szybkie [PODCAST]
- Opowieści o regionie: siewki na spuszczonych stawach [PODCAST]
- Opowieści o regionie: kawki. Wiecie, że mają piękne oczy? [PODCAST
- Opowieści o regionie: gawrony. Piękne, mądre… uciążliwe ptaki [PODCAST]
- Opowieści o regionie: nietoperze. To fascynujące stworzenia! [PODCAST]
- Opowieści o regionie: Cysters w Rudach, Mieszko w Kończycach. Majestatyczne dęby w regionie [PODCAST]
- Opowieści o regonie: „Dokąd nocą tupta jeż?” [PODCAST]
- Opowieści o regionie: czy wiecie, że w naszych lasach też są łosie? [PODCAST]
- Opowieści o regionie: daniele w naszych lasach. Trwa bekowisko [PODCAST]
- Opowieści o regionie: rykowisko w lasach regionu [PODCAST]
- Opowieści o regionie: sarny na łąkach i w lasach [PODCAST]
-
Wszystkie odcinki do sprawdzenia w cyklu Opowieści o regionie